GP Katalonii 2010 - Lorenzo powiększa przewagę
Jorge Lorenzo jest pierwszym kierowcą Yamahy od 1986 roku, któremu udało się wygrać trzy wyścigi najwyższej klasy z rzędu, startując z pole position
MotoGP
Jorge Lorenzo jest pierwszym kierowcą Yamahy od 1986 roku, któremu udało się wygrać trzy wyścigi najwyższej klasy z rzędu, startując z pole position. Hiszpan powiększył swoją przewagę w generalce do 52 punktów.
Swoim już legendarnym, atomowym startem popisał się Dani Pedrosa. Z drugiego rzędu katapultował się na pozycję lidera w pierwszym zakręcie. Jednak przez swój błąd na otwierającym okrążeniu spadł na 9. lokatę, a prowadzenie przejął oczywiście Lorenzo. Na trzecim kółku wyprzedził go Andrea Dovizioso, jednak lider generalki szybko odzyskał swoją pozycję. Na czternastym z 25 okrążeń Andrea wypadł z trasy, wracając do wyścigu na 15. miejsce i tracąc jakiekolwiek szanse na podium. Dzięki temu, Jorge miał ponad pięciosekundową przewagę nad walczącymi o drugą pozycję - Caseyem Stonerem i Danim Pedrosą. Ostatecznie pojedynek wygrał Pedrosa, wpadając na metę z przewagą 0,202 sekundy. Podium wygląda więc dokładnie tak samo, jak w poprzedniej rundzie. Jorge Lorenzo finiszował 4,754 sek. wcześniej. Pierwszą lokatę za podium zajął Randy de Puniet i jest to jego najlepszy wynik w sezonie. Na miejscach piątym i szóstym, z różnicą 0,142 sek. znaleźli się debiutujący w tym sezonie - Alvaro Bautista oraz Ben Spies.
Zapraszamy do zapoznania się z wynikami MotoGP.
Moto2
Po raz pierwszy od sezonu 2006, wyścig Grand Prix zwyciężył Yuki Takahashi. Po chaotycznym starcie, w pierwszym zakręcie upadło dziewięciu zawodników: Alex Debon, Mike di Meglio, Roberto Rolfo, Robertino Pietri, Shoya Tomizawa, Hector Faubel, Dominique Aegerter, Sergio Gadea oraz Alex Baldolini. Przed wypadkiem uchronili się Thomas Luthi, Toni Elias, Yuki Takahashi, Andrea Iannone oraz Julián Simon i to właśnie oni walczyli między sobą o pozycję lidera.
Gdy jeszcze powiewała żółta flaga, Iannone wyprzedził Takahashiego przejmując prowadzenie. Jego team próbował przekazać mu, że był to ruch niedozwolony, jednak nie poskutkowało. Andrea ukarany został przejazdem przez boksy, przez co finiszował dopiero jako trzynasty. Za Japończykiem jechali Luthi i Simon, ale mieli oni prawie 5 sekund straty. Takahashi przekroczył metę z przewagą 5,037. Różnica między pozostałą dwójką na podium wynosiła 0,163 sekundy, a pojedynek wygrał Thomas Luthi.
Zapraszamy do zapoznania się z wynikami Moto2.
GP 125
Marc Marquez stał się najmłodszym w historii kierowcą, który cztery razy z rzędu wygrał wyścig klasy Grand Prix. Bijąc rekord Valentino Rossiego, 17-letni Hiszpan zwyciężył startując z pole position. Bradley Smith, startując z pierwszego rzędu w pierwszym zakręcie był już liderem, jednak Marquez szybko odebrał prowadzenie i zaczął wyrabiać sobie przewagę.
O drugą pozycję walczyli Smith, Nico Terol oraz Pol Espargaro, nie mogąc nadrobić czterosekundowej straty do Marca. Na ostatnim okrążeniu Terol próbował zyskać przewagę, jednak musiał ratować się ucieczką i spadł na ostatnie miejsce goniącego trio. Chcąc nadrobić stratę, zaliczył highsida. Tym sposobem Smith finiszował na drugim miejscu, 0,358 sek. przed Espargaro. Marquez wygrał z przewagą 4,638 sekundy, natomiast czwarty zawodnik na mecie dojechał ze stratą 45 sek do lidera.
Zapraszamy do zapoznania się z wynikami GP 125.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze