GP Francji: zwyciêski Marquez, Zarco i Dovi na deskach
Nie tak wyobrażali sobie ten wyścig francuscy kibice. Johann Zarco, mimo dobrego startu, nie wytrzymał presji i zakończył wyścig w żwirze. Upadek, w drugim wyścigu z rzędu, zaliczył także Andrea Dovizioso. W dobrym stylu wygrał Marquez, za którym na metę wjechali Petrucci i Rossi.
Nad torem Le Mans świeciło dziś słońce, termometr pokazywał 23 stopnie, a na teren obiektu weszło dokładnie 105203 kibiców. Idealne warunki do ścigania. To miał być wielki dzień dla Johanna Zarco i nowy rozdział w historii francuskiego sportu motocyklowego. Zawodnik satelickiego teamu Yamaha Tech 3 z czasem 1:31.85 ustanowił wczoraj rekord okrążenia toru i wygrał kwalifikacje. Startując z pole position miał duże szanse na swoje pierwsze zwycięstwo w MotoGP.
Gdy zapaliło się zielone światło, na czoło wyścigu błyskawicznie z drugiego rzędu wyskoczył Jorge Lorenzo. Tuż za nim w pierwsze zakręty składali się Zarco i Dovizioso. Zamieszanie na początku wyścigu okazało się zgubne dla sporej grupy zawodników - tuż po starcie poza torem znaleźli się Andrea Iannone, Alvaro Bautista i Tito Rabat. Włoski kierowca Suzuki pogrzebał marzenia o kolejnym podium, a co gorsza, osłabił również swoją pozycję w negocjacjach o pozostanie w tym zespole. Rabat wrócił na tor, lecz wycofał się po kilku okrążeniach.
Dovizioso w pewnym momencie wykorzystał błąd Zarco i znalazł się tuż za kolegą z teamu Ducati. Zdołał go wyprzedzić, lecz prowadzeniem cieszył się dosłownie przez kilka zakrętów. W jeden z nich wszedł za szeroko, stracił przyczepność przedniego koła i poleciał w żwir. Nic mu się nie stało, a gesty, które wykonywał, zdradzały totalne niedowierzanie. To już jego drugi wyścig z rzędu zakończony poza torem. Zarco ponownie znalazł się za Lorenzo i wydawało się, że będzie miał proste zadanie. Niestety Francuz zbyt energicznie zabrał się do wyprzedzania i niemalże dokładnie powtórzył feralny manewr Dovizioso. Uślizg przedniego koła i koniec marzeń o zwycięstwie na oczach własnej publiczności.
A gdzie w tym wszystkim był Marc Marquez? Cóż, można powiedzieć, że tym razem rozegrał wyścig po profesorsku. Mimo drugiego pola startowego ruszył spokojnie i w pierwszej fazie rywalizacji był dopiero szósty. Jako jedyny zawodnik w stawce zdecydował się na twardą oponę na tył i potrzebował nieco czasu, by ją dokładnie rozgrzać. Ruszył do ataku, kiedy jego najgroźniejsi konkurenci byli już na deskach. Bez większych problemów wyprzedził czołówkę i na 18 okrążeń do końca wyścigu objął prowadzenie, którego już nie oddał, a wręcz wciąż powiększał przewagę. Nie ustrzegł się jednak kilku błędów. Marquez nie lubi tego toru, w zeszłym roku zaliczył tu upadek. Teraz również w jednym momencie poszedł tak nisko, że przetarł logo Repsol na kombinezonie w okolicy łokcia.
Kolejnym pechowcem, który wyleciał z toru, okazał się Scott Redding. Zawodnik Aprilii pogorszył swoją i tak nieciekawą sytuację w teamie, więc w przyszłym sezonie możemy go już nie zobaczyć w cyklu MotoGP. Jorge Lorenzo, mimo doskonałego startu, jechał dziś poniżej oczekiwań. Widać było, że ma spore problemy z opanowaniem swojego Ducati w zakrętach. W szczytach bardzo zwalniał i zostawiał sporo miejsca konkurentom, chętnie korzystał za to z kosmicznego przyspieszenia motocykla na wyjściach. Koniec końców, dał się jeszcze wyprzedzić kolejno Danilo Petrucciemu, Valentino Rossiemu, Jackowi Millerowi i Daniemu Pedrosie.
W zasadzie od połowy wyścigu jego czołówka nie toczyła już większych bojów, bardzo ciekawe rzeczy działy się za to w drugiej grupie zawodników. Otwierał ją Maverick Vinales, który po słabym starcie zdołał dobić się tylko do siódmego miejsca. Jak na zeszłorocznego zwycięzcę, poniżej oczekiwań. Ciekawą walkę o trzy kolejne miejsca stoczyli Cal Crutchlow, Aleix Espargaro i Alex Rins, kilkukrotnie zmieniając kolejność i jadąc łokieć w łokieć. Równie zaciętą batalię stoczyli o dwunaste miejsce dwaj debiutanci - Franco Morbidelli i Hafizh Syahrin. Ostatecznie lepiej poradził sobie Malezyjczyk.
Bohaterów tego wyścigu było kilku. Zwycięski Marquez uspokoił głowę i nie powtórzył głupich błędów z Argentyny. Znakomicie spisali się obaj kierowcy Ducati Pramac - władze teamu fabrycznego, kiedy już uporają się z Lorenzo (co nastąpi raczej na pewno), będą mieli poważny dylemat. Petrucci i Miller prezentują podobny poziom i doskonale znają specyfikę włoskich motocykli. Kolejni dwaj wojownicy to Pedrosa i Crutchlow. Dani zdążył już w tym sezonie niemal zamieszkać w szpitalu. Po serii wcześniejszych poważnych upadków walczył dziś z bólem, a mimo to stoczył kilka pojedynków i zajął doskonałe piąte miejsce. Podobnie Crutchlow - po wczorajszej potężnej glebie w czasie kwalifikacji noc spędził w klinice, ale zdecydował się na start i dojechał ósmy.
Kto dziś zawiódł? Przede wszystkim Lorenzo, choć trzeba mu oddać, że zdobył dziś więcej punktów, niż przez cały początek sezonu. Widać, że pięciokrotny w końcu mistrz świata nie jest w stanie podjąć na Ducati równorzędnej rywalizacji. Być może powrót do jednej z japońskich marek dobrze mu zrobi. Dovizioso jest załamany i jak sam przyznał, ten błąd może go kosztować mistrzowski tytuł w tym roku. Podobnie Zarco, choć ten jechał fenomenalnie i podobnie jak u Włocha, możemy raczej mówić o pechu niż niewłaściwej postawie.
Wyścig w Le Mans może być jednym z kluczowych momentów tego sezonu. Bez punktów wyjechali stąd drugi, czwarty i piąty zawodnik w generalce, a Marquez, dzięki trzeciemu zwycięstwu z rzędu odskoczył rywalom na bezpieczną odległość. Drugie miejsce zajmuje obecnie Vinales, który o jeden punkt przeskoczył pechowego Zarco. Zeszłoroczny wicemistrz, Andrea Dovizioso, przez dwa nieukończone wyścigi znalazł się na dziewiątym miejscu. Lorenzo jest czternasty. Domyślamy się, że nie są to wyniki satysfakcjonujące władze fabrycznego teamu Ducati.
Wyniki GP Francji:
Klasa MotoGP:
- Marc Marquez - Repsol Honda
- Danilo Petrucci - Pramac Ducati
- Valentino Rossi - Movistar Yamaha
- Jack Miller - Pramac Ducati
- Dani Pedrosa - Repsol Honda
- Jorge Lorenzo - Team Ducati
- Maverick Vinales - Movistar Yamaha
- Cal Crutchlow - LCR Honda
- Aleix Espargaro - Aprilia Gresini
- Alex Rins - Ecstar Suzuki
- Pol Espargaro - Red Bull KTM
- Hafizh Syahrin - Tech3 Yamaha
- Franco Morbidelli - Marc VDS
- Bradley Smith - Red Bull KTM
- Takaaki Nakagami - LCR Honda
- Thomas Luthi - Marc VDS
- Karel Abraham - Angel Nieto Team
- Xavier Simeon - Reale Avintia
Nie ukończyli:
- Andrea Iannone - Ecstar Suzuki
- Andrea Dovizioso - Team Ducati
- Johann Zarco - Tech3 Yamaha
- Alvaro Bautista - Angel Nieto Team
- Tito Rabat - Reale Avintia
- Scott Redding - Aprilia Gresini
Klasa Moto2:
- Francesco Bagnaia - SKY Racing Team
- Alex Marquez - EG 0,0 Marc VDS
- Joan Mir - EG 0,0 Marc VDS
- Marcel Schrotter - Dynavolt Intact GP
- Xavi Vierge - Dynavolt Intact GP
- Miguel Oliveira - Red Bull KTM Ajo
- Romano Fenati - Marinelli Snipers Team
- Fabio Quartararo - MB Conveyors - Speed Up Racing
- Brad Binder - Red Bull KTM Ajo
- Stefano Manzi - Forward Racing Team
- Hector Barbera - Pons HP40
- Andrea Locatelli - Italtrans Racing Team
- Sam Lowes - Swiss Innovative Investors
- Simone Corsi - Tasca Racing Scuderia Moto2
- Khairul Idham Pawi - IDEMITSU Honda Team Asia
- Bo Bendsneyder - Tech 3 Racing
- Steven Odendaal RSA NTS RW Racing GP
- Mattia Pasini ITA Italtrans Racing Team
- Joe Roberts USA NTS RW Racing GP
- Jules Danilo FRA Nashi Argan SAG Team
- Danny Kent GBR MB Conveyors - Speed Up Racing
- Niki Tuuli FIN SIC Racing Team
- Lukas Tulovic GER Kiefer Racing
- Corentin Perolari FRA Promoto Sport
- Tetsuta Nagashima JPN IDEMITSU Honda Team Asia
- Xavi Cardelus AND Team Stylobike
- Cedric Tangre FRA Yohan Moto Sport
Nie ukończyli:
- Federico Fuligni - Tasca Racing Scuderia Moto2
- Hector Garzo - Tech 3 Racing
- Lorenzo Baldassarri - Pons HP40
- Iker Lecuona - Swiss Innovative Investors
- Jorge Navarro - Federal Oil Gresini Moto2
- Eric Granado - Forward Racing Team
- Luca Marini - SKY Racing Team VR46
- Isaac Viñales - SAG Team
Klasa Moto3:
- Albert Arenas - Angel Nieto Team Moto3
- Andrea Migno - Angel Nieto Team Moto3
- Marcos Ramirez - Bester Capital Dubai
- Fabio Di Giannantonio - Del Conca Gresini Moto3
- Niccolò Antonelli - SIC58 Squadra Corse
- Jakub Kornfeil - Redox PruestelGP
- Tony Arbolino - Marinelli Snipers Team
- Aron Canet - Estrella Galicia 0,0
- Tatsuki Suzuki - SIC58 Squadra Corse
- Jaume Masia - Bester Capital Dubai
- Darryn Binder - Red Bull KTM Ajo
- John McPhee - CIP - Green Power
- Makar Yurchenko - CIP - Green Power
- Dennis Foggia - SKY Racing Team VR46
- Philipp Oettl - Sudmetal Schedl GP Racing
- Ayumu Sasaki - Petronas Sprinta Racing
- Kaito Toba - Honda Team Asia
- Kazuki Masaki - RBA BOE Skull Rider
- Alonso Lopez - Estrella Galicia 0,0
- Nakarin Atiratphuvapat - Honda Team Asia
- Livio Loi - Reale Avintia Academy
Nie ukończyli:
- Marco Bezzecchi - Redox PruestelGP
- Jorge Martin - Del Conca Gresini Moto3
- Adam Norrodin - Petronas Sprinta Racing
- Enea Bastianini - Leopard Racing
- Lorenzo Dalla Porta - Leopard Racing
- Nicolo Bulega - SKY Racing Team VR46
- Gabriel Rodrigo - RBA BOE Skull Rider
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze