Free&Fun ma ju¿ rok
Był tort w kształcie motocykla, rozmowy o jednośladach i dużo dobrej zabawy
W ostatnią sobotę odbyły się urodziny mulitibrandowego salonu Free&Fun. Ten znany bardzo wielu motocyklistom punkt już od roku istnieje na jednośladowej mapie Warszawy.
Goście, którzy przybyli w tym dniu do Free&Fun mogli liczyć na zabawę i rozmowy o motocyklach w miłej atmosferze. Na najmłodszych czekał przedsmak przyszłej motoryzacyjnej przygody. Dzieciaki bawiły się świetnie dzięki modelom zdalnie sterowanym. Wyścigi „ile fabryka dała" w tym wypadku były wyjątkowo bezpieczne i wzbudzały niemało śmiechu.
Także starsi motocykliści znaleźli coś dla siebie. Zniżki i rabaty powodowały intensywne zastanawianie się nad tym, co w sezonie 2009 włożyć na siebie podczas jazdy motocyklem. Szeroki wybór odzieży oraz akcesoriów proponowany we Free&Fun powoduje, że każdy znajdzie tutaj coś, co go zainteresuje. Wielu gości przymierzało się, więc do kombinezonów, spodni czy kasków.
Oczywiście nie zabrakło również przymiarek do motocykli. Coraz mocniej przygrzewające słońce definitywnie nastraja do wsiadania na jednoślady i zakupy pierwszych lub kolejnych maszyn. Niektórzy goście zdecydowali się, więc na jazdy testowe wymarzonymi motocyklami.
Tego dnia nie tylko salon, ale też serwis były otwarte dla klientów. Uczestnicy urodzin we Free&Fun mogli obejrzeć tę, zwykle niedostępną część. Przekonać się jak to wygląda z bliska oraz spotkać od niedawna współpracującego z firmą Tomka Kędziora.
Gwoździem sobotniego programu był tort, oczywiście w kształcie motocykla, który obowiązkowo musiał pojawić się przy takiej okazji.
Jak powiedział nam w wywiadzie Krzysztof Wronowski był to rok wytężonej pracy i zbierania bardzo cennego doświadczenia. Salon rozrósł się o nowe marki, a także pozyskał kilka nowych twarzy w załodze. Dzięki nim Free&Fun nadal będzie się rozwijał. Krzysztof stawia przed sobą bardzo ambitne cele, których realizacji przy okazji zdmuchiwania pierwszej świeczki mu życzymy.
Film
Pozostałe filmy: |
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze