Free&Fun Motors ju¿ dzia³a
Nowe podejście do obsługi klientów, nowe podejście do sprzedaży motocykli oraz zupełnie nowy poziom, jeśli chodzi o ofertę
O narodzinach nowego salonu motocyklowego Free&Fun Motors pisaliśmy na długo przed jego uruchomieniem. Planowany rozmach inwestycji był wyraźnym wskaźnikiem, że zbliża się nowe. Nowe podejście do obsługi klientów, nowe podejście do sprzedaży motocykli oraz zupełnie nowy poziom, jeśli chodzi o ofertę. Dlatego też przedsięwzięciu temu przyglądaliśmy się ze szczególną uwagą. Po zapowiedzi uruchomienia nowego salonu spotkaliśmy się z jego założycielami i w obszernym wywiadzie zyskaliśmy pełny obraz tego, czym będzie Free&Fun Motors. Dzień 5 kwietnia 2008 zapisze się w historii polskiego rynku motocyklowego jako otwarcie największegosalonu motocyklowego w Polsce.
Wypasiony salon
O tym już wiecie. Salon jest imponujący i z całą odpowiedzialnością za słowa możemy stwierdzić, że prezentuje poziom absolutnie światowy. Znajdziecie tutaj takie marki, jak Suzuki, Kawasaki, KTM, Polaric, CanAm, Piaggio, Vespa oraz Gilera. Do większości z tych marek znajdziecie także mnóstwo dodatków i akcesoriów dostępnych od ręki. Jeśli od razu chcecie się ubrać, to raczej nie mogliście trafić lepiej. Ogromny wybór spośród takich marek, jak Arai, Lazer, Uvex, Shoei, Sidi, Buse, Daytona, Dainese, Modeka, ES, SQ, Gaerne, Diadora, Spidi, Held, czy tez SixSixOne. Przyznacie, że sporo tego.
Do pojazdów na miejscu dokupić można także specjalistyczne gadżety typu metromierze Explona, nawigację Garmin,zawiasy Ohlinsa, akcesoria turystyczne Touratech, czy też niezniszczalne skrzynki Peli dla pojazdów przeprawowych.
Nowości
Poza tym Free&Fun Motors debiutuje jako pierwsze miejsce, gdzie można w Polsce praktycznie od ręki kupić wszystkie części akcesoryjne z katalogu KTM, czyli Power Parts i Power Wear. W Sękocinie debiutuje także np. austriacka marka SQ, dotychczas nieznana na polskim rynku, a mająca szerokie grono zwolenników w krajach Europy zachodniej. Kolejną nowością będzie szeroki wachlarz imprez organizowanych przez Free&Fun dla motocyklistów, miłośników quadów oraz fanów skuterów wodnych. Dotychczas żaden polski dealer nie był do tego stopnia zaangażowany w prowadzenie wszelkiej maści eventów. Po szczegóły odsyłamy do kalendarza imprez na stronie Free&Fun
Serwis
Serwis także zahacza o kwestię nowości na rynku. Przede wszystkim prowadzi go doskonale znany i ceniony Wojtek Sławiński, a nowością jest możliwość dojazdu po serwisowane pojazdy do klienta. To może okazać się bardzo trafiony pomysł, jeśli chodzi o wielu wiecznie zabieganych i zapracowanych miłośników dwóch kółek. Oczywiście warsztat posiada autoryzację na wszystkie oferowane marki i dysponuje pełnym zakresem usług serwisowych.
Kawiarnia
Jako, że jedną z misji Free&Fun Motors jest integrowanie społeczności motocyklowej i quadowej, to rzecz jasna nie mogło odbyć się bez kącika na pogaduchy. Tutaj każdy miłośnik małej czarnej znajdzie coś na rozgrzewkę przed trasą, tudzież będzie mógł podziwiać na ekranie telewizora sporty motorowe lub relacje z imprez organizowanych przez Free&Fun Motors.
Huczny początek
Jak już wspomnieliśmy, salon oficjalnie ruszył pełną parą 5 kwietnia. Na samym otwarciu rzecz jasna nie mogło zabraknąć najprzeróżniejszych atrakcji. Quadowe i motocyklowe wyprawy po okolicy przyciągnęły wielu zwolenników szaleństwa w błocie.
Dla tych, którzy woleli wrócić do domu w czystej odzieży też przygotowano coś ciekawego. Tor przeszkód do jazdy quadem, strzelnica czy jazda na byku, to te najbardziej widowiskowe. Dla tych, którzy woleli raczej obserwować zmagania innych, Raptowny przygotował swoje pokazy stunterskie, a było ich nawet więcej, niż przewidział wstępny grafik. Wszystko to dzięki publiczności, która domagała się coraz więcej ekstremalnej jazdy w wykonaniu Huberta, a przecież fanom się nie odmawia.Każdy chętny mógł wziąć także udział w konkursach, delektować się daniami z grilla, a także dokonać zakupów na korzystniejszych warunkach. Słowem dla każdego coś miłego. Dopisała frekwencja i to do tego stopnia, iż stała się legendarnym już „plusem ujemnym". Tym ujemnym aspektem był brak wystarczającej ilości miejsc do parkowania. Trudno się tu jednak czepiać, jako, że salon niecodziennie przeżywał będzie takie oblężenie. Aura obdarzyła organizatorów wspaniałą wiosenną pogodą. Kwietniowe słońceraźnie podgrzewało atmosferę tego bardzo udanego wydarzenia. Na pełną ocenę salonu przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Wszak to klienci salonu na podstawie oferowanej obsługi wyrobią mu określoną markę.
Filmy
|
|
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeby³em,widzia³em...Salon bezb³êdny, super wybór,i pokaz Raptownego genialny.Jestem zdecydowany na suzuki GSR czarniutkie zakup w czerwcu.POZDRAWIAM
OdpowiedzBy³em, widzia³em... swietna imprezka i salon rzeczywi¶cie na wysokim poziomie pod kazdym wzgledem... Pozdro dla obslugi :)
Odpowiedzdzieki za pozdrowienia ;) :) nawzajem :)
Odpowiedz