EV Fun Concept i EV Urban Concept od Hondy. Jest elektrycznie i cicho
Honda zaprezentowała dwa nowe motocykle elektryczne, które mogą zrewolucjonizować rynek pojazdów dwukołowych. Nowe modele, EV Fun Concept i EV Urban Concept, zostały oficjalnie ujawnione podczas targów EICMA 2024 w Mediolanie.
EV Fun Concept, określany jako pierwszy elektryczny model sportowy Hondy, ma zapewnić zupełnie nowe doznania, inne niż te, które oferują motocykle spalinowe. Pojazd jest wyposażony w baterię kompatybilną z ładowarkami używanymi do samochodów elektrycznych i oferuje zasięg na jednym ładowaniu wynoszący około 100 kilometrów. Jego elegancka konstrukcja nawiązuje do klasycznych motocykli lub skuterów, a Honda podkreśla, że cicha i płynna jazda zapewnia unikalną przyjemność z prowadzenia.
Z kolei EV Urban Concept to bardziej praktyczna propozycja, przypominająca skuter zaprojektowany z myślą o miejskim stylu życia. Honda opisuje ten model jako całkowite przeformułowanie swojej wizji elektrycznej mobilności miejskiej, tworząc pojazd idealny do poruszania się po zatłoczonych ulicach miast.
Motocykle często są niedocenianym źródłem zanieczyszczeń. Ze względu na swoje mniejsze rozmiary i relatywnie niskie zużycie paliwa, wiele osób nie dostrzega, jak poważny wpływ na środowisko mają pojazdy spalinowe tego typu. Dane z 2011 roku, uzyskane podczas badań emisji w programie "Pogromcy Mitów", pokazują, że choć motocykle emitują mniej dwutlenku węgla i zużywają mniej paliwa niż samochody, generują znacznie więcej innych szkodliwych substancji.
Na przykład dla testowanych wówczas pojazdów z lat 2000 motocykle emitowały aż o 416 proc. więcej węglowodorów, 3,2 proc. więcej tlenków azotu i 8 proc. więcej tlenku węgla niż porównywalne samochody. Różnice te wynikają głównie z faktu, że motocykle stanowią mniej niż 1 proc. pojazdów na drogach, a ich silniki podlegały znacznie mniej restrykcyjnym regulacjom niż te stosowane w samochodach czy ciężarówkach. Podobna sytuacja dotyczy również narzędzi ogrodniczych z silnikami spalinowymi, które są objęte minimalnymi wymaganiami ekologicznymi.
Jednak przemysł motocyklowy zaczyna się zmieniać, nawet jeśli przepisy nie zmuszają go do szybkiej transformacji. Na przykład chińska firma Felo stworzyła w pełni elektryczny motocykl o zasięgu 720 kilometrów. Z kolei Zero Motorcycles oferuje model, który może przejechać 960 kilometrów przy kosztach ładowania wynoszących zaledwie 15 dolarów. Nowe elektryczne modele Hondy wpisują się w ten trend, wskazując kierunek rozwoju branży.
Świat cały czas skupiony jest na dominującej branży samochodowej, ale to nie znaczy, że motocykle unikną transformacji. Walec ekologicznego postępu na pewno ich nie ominie, nawet jeśli obecnie wydaje się, że mocno zwolnił.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze