Dwaj motocykliści nie żyją. Wcześniej, z powodu COVID-19 nie przyjęły ich dwa szpitale
Motocyklista i jego pasażer zmarli po tym, jak dwa szpitale odmówiły przyjęcia ich na oddziały tłumacząc się covidem. Pierwszy pożegnał życie w karetce, drugi w oddalonym o wiele kilometrów szpitalu, który wreszcie zgodził się przyjąć ciężko rannego.
2 listopada, na trasie z Włodawy do Chełma doszło do groźnego wypadku. Motocyklista i jego pasażer zderzyli się czołowo z fordem, którego kierowca wyprzedzał ciężarówkę. Motocykliści w ciężkim stanie mieli zostać rozwiezieni dwoma karetkami do dwóch szpitali - we Włodawie i w Chełmie. Starali się o to dyspozytorzy.
Szpital we Włodawie odmówił przyjęcia poszkodowanego w stanie zagrażającym życiu. Powód? Placówka została przekształcona w szpital covidowy i może przyjmować tylko pacjentów z tym wirusem. Podobnie zareagowano w Chełmie - choć nie jest to szpital jednoimienny, tłumaczono się brakami personelu spowodowanymi kwarantanną.
Pierwszy z motocyklistów zmarł w karetce, oczekując na przyjęcie do kolejnego szpitala. Drugi, choć udało się znaleźć wolne łóżko w odległym o 80 km Lublinie, zmarł po dwóch dniach. Jak zapewnia lubelski NFZ, w obu szpitalach zostanie przeprowadzona pilna kontrola.
Dwaj motocykliści musieli umrzeć, by ktoś zreflektował się, że być może skierowanie całej ochrony zdrowia na walkę z covidem nie jest najlepszym pomysłem. Ile jeszcze jest takich ofiar? Powstrzymamy się od komentarza, ponieważ sprawa jest dla nas wstrząsająca.
źródło: dziennikwschodni.pl
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeCzy skoro ubezpieczenie w NFZ nie działa to mogę nie płacić już składki?
OdpowiedzSłynne "każdy by tak chciał'? https://www.salon24.pl/u/waffenss/70805,czyzby-koniec-mitu-ofe-w-najwyzszym-czasie-pisano-o-tym-juz-ki
Odpowiedzponiżej możecie zobaczyć jacy "chorzy" leżą i zajmują miejsca w szpitalach. ...
OdpowiedzStatyści udający ciężko chorych na wirusa istniejącego tylko w mediach. Jego mutacje też bedą wyłącznie medialne. Właśnie kręcą nowe kłamstwo, że wirus zmutował z norek.
OdpowiedzKażda rewolucja wymaga ofiar?
Odpowiedz