Ścigacz.pl

Bartosz Ostałowski, drifter, który stracił obie ręce w wypadku, został odznaczony przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę Złotym Krzyżem Zasługi. Gratulujemy!

Polski zawodnik jest jedynym na świecie profesjonalnym kierowcą sportowym, który prowadzi stopą. Mimo poważnego kalectwa Bartosz już niejednokrotnie udowodnił, że nie boi się żadnych wyzwań.

Lista dokonań sportowca jest bardzo długa i brakłoby miejsca, aby wymienić wszystkie jego osiągnięcia. Koniecznie trzeba jednak przypomnieć, że zaledwie rok temu, dokładnie 30 września 2022 roku, polski zawodnik zapisał się w historii światowego motosportu złotymi literami.

To tego dnia na lotnisku w Pile Bartosz ustanowił rekord Guinnessa w najszybszym drifcie w samochodzie prowadzonym stopą z niewiarygodnym wynikiem 231,66 km/h! Gratulacje płynęły z całego świata, a jedną z najbardziej znanych osób był mistrz Formuły 1 Fernando Alonso.

O specjalnym wyróżnieniu z rąk Prezydenta nasz zawodnik napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych.

"Zostałem odznaczony przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę Złotym Krzyżem Zasługi! To wyróżnienie za moje osiągnięcia sportowe, a także za promowanie aktywizacji społecznej osób z niepełnosprawnościami. Od kilku lat obserwuję, że w mojej działalności jest element misji, która polega na pokazywaniu innym, że ograniczenia są tylko w naszych głowach! Nie sądziłem, że motorsport zaprowadzi mnie do Pałacu Prezydenckiego, a to tym bardziej motywuje, aby cisnąć dalej!" - podsumował zawodnik.

Bartek jest niesamowicie pozytywną osobą i jedną z najbardziej niezwykłych postaci polskiego motorsportu. Mimo nieszczęścia, które go dotknęło, nie tylko nie poddał się, ale także osiągnął wyżyny w jednej z najtrudniejszych rywalizacji — w drifcie. Wyznaczenie Bartka na osobę godną jednego z najbardziej prestiżowych wyróżnień przyznawanych przez głowę państwa, to bardzo dobra decyzja.

Bartosz Ostałowski swoim życiem i postawą przypomina nam, że trudności, z którymi musimy się zmagać, oraz cele, które wydają się nam nieosiągalne, są do pokonania. Bo jeśli Bartek może być pozbawiony obu rąk i jednocześnie spełniać swoje marzenia o byciu sportowcem, my też możemy… wszystko. Jeszcze raz wielkie gratulacje dla zawodnika!