Dogadali siê. Syahrin w Monster Yamaha Tech3 w MotoGP
Wczoraj informowaliśmy Was o chęci zatrudnienia Hafizha Syahrina przez Herve Poncharala. Dziś wszystko zostało potwierdzone.
Dziś wszystko zostało potwierdzone i Malezyjczyk został oficjalnie drugim kierowcom francuskiego zespołu. Jest zarazem pierwszym zawodnikiem z Malezji i Azji Południowo - Wschodniej.
Hafizh Syahrin: "Jestem niezmiernie szczęśliwy, że będę jeździł dla zespołu Monster Yamaha Tech3. Po trzech dniach testów w Buriram, gdzie wiele się nauczyłem, chcę jeszcze raz podziękować mojej ekipie, a w szczególności Nico i Maxime, lecz również Johannowi i Laurentowi, za ich porady. W tak krótkim czasie nauczyłem się w pełni kontrolować motocykl MotoGP, co wciąż jest dla mnie niewiarygodne. Postaram się z całych sił i dam z siebie wszystko w tym roku. Chciałbym podziękować Herve i Yamaha Motor Corporation, firmie Monster i całej ekipie Tech3 za wiarę we mnie i że dali mi tą fantastyczną okazję wzięcia udziału w pełnym sezonie MotoGP. Dziękuję również mojej rodzinie, która zawsze mnie wspierała w dążeniu do celu, który właśnie się spełnia, a w szczególności mojemu ojcu, zdecydowanie również moim fanom i oczywiście Razlanowi. Z niecierpliwością czekam na testy w Katarze, gdzie będę jeszcze bardziej zmotywowany. Szczerze, nie mogę się już doczekać początku sezonu. Jestem zwyczajnie mówiąc oszołomiony."
Herve Poncharal: " Z radością informuję, iż Hafizh Syahrin będzie drugim zawodnikiem Monster Yamaha Tech3, u boku Johanna Zarco. To był bardzo trudny okres, odkąd Jonas Folger zadecydował o wycofaniu się ze ścigania w 2018 roku, by zająć się sprawami zdrowotnymi i wrócić do pełni sił. To był wyjątkowo trudny proces, by znaleźć tego jednego. Na Sepang spotkałem Razlana Razaliego, z którym zwyczajnie sobie rozmawialiśmy o tym i o tamtym, a czasem najbardziej szalone pomysły, przynoszą najlepszy efekt. Chciałbym podziękować Razlanowi Razaliemu za jego pasję, energię i zaangażowanie w wyścigi MotoGP i sport ogólnie pojmując, oraz za wsparcie jakie okazał Hafizhowi Syahrinowi przy tym ostatnim kroku do wstąpienia w świat MotoGP….Chcę powiedzieć Hafizhowi: Witamy w naszej rodzinie! Zaopiekujemy się Tobą jak własnym synem i jestem prawie pewien, że będziemy mieli wspaniały sezon. Możesz nauczyć się wiele od drużyny i Johanna. Nie mogę się doczekać, aż będziemy już w Katarze, z Tobą na naszym motocyklu."
Krótko mówiąc, tworzy się historia. Sam Herve Poncharal jest niesamowicie ciepłym i pozytywnym człowiekiem, budującym wspaniałą atmosferę w zespole, o czym miałem okazję się przekonać osobiście. Facet widzi mnie pierwszy raz w życiu, zupełnie nie wie kim jestem i skąd się wziąłem (chyba) i mówi: usiądź chłopie, napij się z nami (bez %), bo za moment startuje wyścig Moto2. A rodzinna atmosfera? Oczywiście, a najlepszym przykładem jest więź ojca z córką, gdyż w Monster Yamaha Tech3 pracuje obdarzona pięknym uśmiechem, Mathilde Poncharal.
Scigacz gratuluje Hafizhowi 😊
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze