Dealer Harleya-Davidsona z Barre przekaże potrzebującym darmowe motocykle
W zeszłym roku, kiedy ludzie szukali nowych sposobów, aby cieszyć się jazdą na świeżym powietrzu i zapomnieć o problemach, dealer Wilkins Harley-Davidson w Barre zobaczył dziesiątki potencjalnych motocyklistów przekraczających drzwi jego salonu. Wszyscy mieli wspólny cel: wskoczyć na motocykl i uciec. "Jest sporo osób, dla których motocyklowa terapia byłaby zbawieniem w tych trudnych czasach, ale po prostu nie mają środków, aby odjechać motocyklem wartym 20 000 dolarów" - powiedział Mark Frano, kierownik ds. obsługi klienta z przedstawicielstwa Harleya w Barre.
Widząc dziesiątki smutnych twarzy, właściciel salonu postanowił działać i uruchomił akcję "Freedom for All". Na czym polega przedsięwzięcie? Otóż na każde 50 motocykli sprzedanych w tym roku, Wilkins przekaże jeden egzemplarz za darmo. Oo tak, dla kogoś w potrzebie.
Niestety to lokalna akcja, co oznacza, że dealer przyjmuje zgłoszenia jedynie od osób z północnego Nowego Jorku, Vermont i New Hampshire, które mogą opisać, dlaczego czują, że są kandydatami do programu.
Dealer z Barre chce pomóc, a przede wszystkim dać ludziom nadzieję. Mark Frano wyjaśnia, że to też sposób na odwdzięczenie się tym wszystkim, którzy odwiedzali i odwiedzają salon, a także stali się przyjaciółmi poczynając od dnia otwarcia drzwi przedstawicielstwa H-D w Barre, co miało miejsce w 1947 roku.
No dobrze, idea jest piękna, ale chcielibyście zapewne wiedzieć, ile darmowych motocykli trafi do osób marzących o dwóch kółkach? Dealer z Barre sprzedaje około 300 motocykli rocznie, co oznacza, że w 2021 roku rozdałby ich sześć. Nie jest jeszcze za późno na przeprowadzkę!
Przytaczają tę sympatyczną historię mamy cichą nadzieję, że salony Harleya-Davidsona w Polsce spontanicznie dołączą się do akcji. Też uważacie, że to mogłoby ukoić lęki niejednego potencjalnego motocyklisty?
Komentarze 0
Pokaż wszystkie komentarze