Yellow boxy - specjalne, oznaczone na żółto pola na skrzyżowaniach testowano w Szczecinie. Ministerstwo Infrastruktury chciało przekonać się, czy stosowane powszechnie w Wielkiej Brytanii rozwiązanie sprawdzi się także w Polsce.

Nazwa yellow box oznacza pomalowane w żółtą kratę pole na środku skrzyżowania. Obowiązuje na nim całkowity zakaz zatrzymania pojazdu. Zapis o takiej treści jest wprawdzie obecny w Prawie o ruchu drogowym, ale yellow box miał być dodatkowym elementem przypominającym kierowcom o zakazie wjazdu na skrzyżowanie, jeśli nie można kontynuować jazdy.

Ministerstwo Infrastruktury wprowadziło program pilotażowy, który miał na celu sprawdzenie jak żółte pola sprawdzą się w polskich warunkach. Kilka takich pół pojawiło się na ulicach Szczecina. Niestety, okazało się, że kierowcy nie zrozumieli idei yellow boxów i tak jak dotychczas bezceremonialnie blokowali skrzyżowania.

W specjalnym oświadczeniu wiceminister Rafał Weber wskazał, że skuteczność żółtych pól, bez odpowiedniego, kosztownego systemu nadzoru, jest znikoma. Podkreślił także, że w polskim prawie istnieje już zapis zabraniający wjazdu na skrzyżowanie w sytuacji, kiedy nie można za nim kontynuować jazdy, choć przyznał, że jest on nagminnie łamany. 

Ministerstwo Infrastruktury ocenia także, że yellow boxy są niezgodne z przyjętym w Konwencji Wiedeńskiej w 1968 r. systemem oznakowania poziomego ulic. Konkluzją oświadczenia było to, że resort nie będzie podejmował prac nad prawnym usankcjonowaniem stosowania yellow boxów, choć jednocześnie obserwowane będą wyniki badań prowadzonych nad takimi rozwiązaniami w innych państwach.