"Czarny lód" na drodze. To zjawisko meteorologiczne jest teraz szczególnie niebezpieczne
"Czarnym lodem" określany jest pewien rodzaj gołoledzi, która pokrywa cienką warstwą różne przedmioty. Dla kierowców najważniejsze jest fakt, że może pojawić się na powierzchni asfaltowej drogi. Ale to nie jest jeszcze najgorsze.
Gładka, równomierna i przezroczysta warstwa lodu wizualnie pogłębia czerń asfaltu. Zjawisko jest niezwykle niebezpieczne dla motocyklistów - w zasadzie dla każdego uczestnika ruchu drogowego.
Łatwo sobie wyobrazić, co może się stać po najechaniu na kołami na gładki i niewidoczny dla motocyklisty lód. Bardzo duże ryzyko utraty przyczepności i w konsekwencji groźny upadek.
Jakie są zwiastuny gołoledzi? Zjawisko tego typu rodzi się, gdy deszcz lub mgła opada na podłoże o temperaturze mniejszej od zera. Do gołoledzi dochodzi najczęściej, gdy po mroźnej pogodzie przychodzi ocieplenie, a dodatkowo przynosi opady lub wilgoć w postaci mgły.
Mówiąc prościej, jeśli ktoś ma zamiar wybrać się aktualnie na przejażdżkę, powinien szczególnie uważać w te dni, kiedy robi się ciepło i przyjemnie. To podstępna pogoda, bo może oznaczać "czarny lód". Szczególnie, jeśli dzień wcześniej było bardzo zimno.
Podczas gdy jazda po "czarnym lodzie" może być podobna do jazdy po śniegu, największa różnica między nimi polega na tym, jaką przyczepność zachowuje pojazd na śniegu w porównaniu z lodem.
Na śniegu jest jeszcze trochę trakcji, natomiast na lodzie nie ma jej wcale - i właśnie wtedy staje się to bardzo niebezpieczne. Ze względu na brak przyczepności pojazdu, podstawową zasadą jazdy jest zachowanie spokoju i pozwolenie, aby pojazd niejako sam po nim przejechał. Bez gwałtownych zmian prędkości, ruchów kierownicą, dodatkowego balansowania ciałem i nogami.
Czy istnieją jakieś inne sposoby ochrony przed tym rodzajem niebezpieczeństwa? W dni kiedy ewentualność tego zjawiska jest większa, warto przypomnieć sobie cztery ważne punkty postępowania w trakcie jazdy.
Po pierwsze należy zachować co najmniej 5-sekundowy odstęp od pojazdu poprzedzającego. Zatrzymanie się na "czarnym lodzie" zajmuje dwa razy więcej czasu niż na każdej innej nawierzchni.
Po drugie nie należy hamować. Mocne wciśnięcie hamulców może spowodować utratę przyczepności i doprowadzić do poślizgu. Zamiast tego trzeba stabilnie i pewnie trzymać kierownicę. Jeśli pojawia się wrażenie, że pojazd się ślizga... Nerwy na wodzy i nie wolno przesadzać z korektą!
Po trzecie pamiętamy o zachowaj ostrożność we wczesnych godzinach porannych, gdy lód utworzył się z powodu niższych temperatur w nocy.
I po czwarte - wzmożona uwaga na mostach, wiaduktach i tunelach. Na tych powierzchniach może tworzyć się "czarny lód", nawet jeśli inne części jezdni są czyste.
Teraz powinno być już łatwiej.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze