Cyril Despres odchodzi z zespo³u KTMa
Cyril Despres odchodzi z zespołu KTMa, aby ustąpić miejsca młodym talentom. Fabryczny zespół Red Bull KTM Factory Racing ogłosił swoją decyzję w dniu wczorajszym i przyznać trzeba, że wywołała ona szok oraz niedowierzanie w rajdowym światku.
Przyczyn tej decyzji zapewne należałoby szukać jeszcze przed rozpoczęciem tegorocznego Dakaru. Wcielony w ostatniej chwili do ekipy KTMa Amerykanin Kurt Caselli (po kontuzji Marca Comy) poradził sobie doskonale w swoim tegorocznym występie i wygrywając dwa etapy rajdu udowodnił, że zespół nie musi składać się z gwiazd, aby wygrywać. Dlatego też w przyszłym roku w Dakarze KTM wystawi ekipę w składzie: Marc Coma, Ruben Fari oraz właśnie Kurt Caselli. Do tego zespołu dołączy również Chilijczyk Francesco ‘Chaleco’ Lopez. O przyczynach odejścia Despresa wiadomo niewiele, w oficjalnym oświadczeniu w tej sprawie mówi się jedynie o "podjęciu nowych wyzwań".
Szef KTM Motorsports, Pit Beirer, skomentował sprawę następująco:
"Tak jak zawsze patrzymy na przyszłość poprzez ciągłe rozwijanie naszych motocykli rajdowych, tak musimy postępować podobnie ze strukturą naszego zespołu. Zasadniczą sprawą jest przekształcanie się, angażowanie nowych ludzi i nowych talentów i utrzymanie tej równowagi i harmonii koniecznej do pracy w tak ekstremalnych warunkach jakimi jest Rajd Dakar. Chcemy skapitalizować ogromne doświadczenie które zebraliśmy oraz talent takich jeźdźców jak Marc Coma, ale powinniśmy też wykorzystać potencjał młodych i ambitnych kierowców takich jak Caselli, Faria i Lopez"
Wypowiadając się o przyszłości Despresa, Pit Beirer komplementował dokonania Francuza:
"Jego [Despresa - przyp. red.] wyjątkowe osiągnięcia są doskonale znane w świecie sportów motorowych i on zawsze będzie częścią historii naszej firmy. Dziękujemy mu za jego zaangażowanie oraz wraz z innymi pracownikami KTM Motorsport życzmy mu wszystkiego najlepszego na drodze którą wybrał".
Najbliższy Dakar zapowiada się zatem bardzo ciekawie. Despres kojarzony jednoznacznie z KTMem, teraz nie będzie miał najmniejszych problemów, aby znaleźć miejsce w innym mocnym zespole. Czy będziemy zatem świadkami sytuacji, że twarz sukcesów KTMa w ostatnich kilku latach Dakaru (Francuz wygrał rajd 5 razy w ostatnich 8 latach startów), teraz stanie się pogromcą austriackiej ekipy?
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze