Taniec z gwiazdami przy 200 km/h.

Honda CBX750 to sportowy klasyk.

Mimo, że te motocykle mają renomę kuloodpornych, trzeba im poświęcać sporo uwagi podczas eksploatacji i serwisu. Bohater filmu spróbował rozpędzić CBX'a do 200 km/h. I do pewnego momentu wszystko szło dobrze, ale motocykl po prostu przestał pracować, kiedy wskazówka była już dawno na czerwonym polu obrotomierza. Niby nic strasznego, ale tylne koło się zablokowało i zaczął się taniec z gwiazdami. Normalnie w takich sytuacjach wciska się klamkę sprzęgła, aby koło mogło swobodnie się kręcić bez połączenia z wałem, ale tutaj to rozwiązanie nie przyniosło efektu. Motocykl zaczął się ślizgać, ale kierowca i tak dokonał cudu i zaliczył lowside'a, kiedy motocykl wytracił już sporo prędkości, dzięki czemu nie stało się nic poważnego. Szczęście w nieszczęściu.

Jak myślicie, co było powodem takiej awarii?