Chcą wprowadzić opłaty za parkowanie motocykli i skuterów. Co tam się stało?
Francuscy urzędnicy nieprzerwanie rzucają kłody pod koła tamtejszych motocyklistów. Tym razem chcą wprowadzić opłaty za parkowanie dla właścicieli motocykli i motorowerów.
Niedawno pisaliśmy o fali oburzenia, jaka przetoczyła się we francuskich środowiskach motocyklowych po tym, jak zdecydowano o wprowadzeniu zakazu przeciskania się między samochodami. Swojego czasu Francja miała również przepis, który sprawiał, że sprzedawane motocykle nie mogły mieć mocy wyższej niż 100 koni mechanicznych, ale ten został zlikwidowany z pomocą unijnych urzędników.
Teraz mer Paryża, Anne Hidalgo, chce żeby właściciele motocykli i motorowerów płacili za parkowanie. To dość dziwne posunięcie biorąc pod uwagę fakt, że jednoślady przyczyniają się do zmniejszenia korków i generują mniej spalin. Coraz częściej spotykane są również elektryczne jednoślady, które są całkowicie bezemisyjne. Te argumenty to najwyraźniej za mało by uznać motocykle i motorowery za coś pożytecznego.
Na razie nie ma żadnych konkretów poza klasycznym "precz z preczem", a pomysł rodzi wiele pytań i kontrowersji. Wprowadzenie opłat za parkowanie dla motocykli i motorowerów brzmi niedorzecznie i mamy nadzieję, że pozostanie tylko w fazie pomysłu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeMoże i motocykle produkują mniej spalin ale ich jakość jest duuużo gorsza. Każdy motocyklista musi się kiedyś zatrzymać na światłach i wtedy sam to wdycha. Gdy ulicą osiedlową przejedzie skuter ...
Odpowiedz