Celem jest zwyciêstwo, ale te¿ zabawa - Kingsquad Lindner Bros przed Baja Szczecinek
Już po raz szósty w tym sezonie bracia Arkadiusz i Radosław Lindner powalczą o czołowe lokaty w Pucharze Polski w Rajdach Baja.
Rajdowa karawana nieuchronnie zbliża się do mety tegorocznego cyklu rozgrywek cross country. Zawody Baja Szczecinek, które zaplanowano w dniach 22-23 września, będą przedostatnią w tym sezonie okazją na zdobycie cennych punktów w Rajdowych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych, Rajdowym Pucharze Polski Samochodów Terenowych oraz Pucharze Polski w Rajdach Baja.
Blisko 60 załóg zgłosiło chęć przyjazdu na tereny Pomorza Zachodniego, gdzie na poligonach wojskowych w Czarnem oraz Okonku zmierzą się z czterema odcinkami specjalnymi, których łączna długość wyniesie 200 km. To wszystko odbędzie się w sobotę, natomiast dzień wcześniej, po uroczystym rozpoczęciu rajdu w Parku Miejskim przy ul. Ordona 1 w Szczecinku rajdowcy ruszą na trasę czterokilometrowego prologu.
Wraz z nadchodzącym końcem sezonu rośnie wśród zawodników apetyt na zwycięstwo oraz cenne punkty w klasyfikacji generalnej. Arkadiusz Lindner, który od początku sezonu jedynie w Drawsku Pomorskim nie stanął na najwyższym stopniu podium, ze spokojem podchodzi do zbliżających się zawodów. Nie oznacza to jednak, że w Szczecinku nie da z siebie 100% możliwości. Reprezentant zespołu Kingsquad Lindner Bros słynie z zero-jedynkowego stylu jazdy i z pewnością będzie chciał prowadzić od startu do mety.
- W tym roku miałem już okazję ścigać się w okolicach Szczecinka podczas rajdu Breslau Poland. Są to świetne tereny, charakterem zbliżone do poligonu w Drawsku Pomorskim, który ubóstwiam. Udało mi się wypracować sporą przewagę nad konkurencją, dlatego będę mógł jechać z większym spokojem. Celem jest zwycięstwo, ale też i dobra zabawa - mówi Arkadiusz Lindner.
Radosław Lindner przed rokiem przywiózł z poligonu w Czarnem puchar za pierwsze miejsce. W tym roku będzie starał się powtórzyć ten wynik. W realizacji tego celu, oprócz rywali, może przeszkodzić mu wciąż niewyleczona w stu procentach kontuzja kolana. Wpłynęła ona znacząco na wynik Radka podczas ostatniego rajdu Baja Poland. Dlatego młodszy z reprezentantów teamu Kingsquad Lindner Bros musi jechać szczególnie uważnie.
- Podczas Baja Poland w Szczecinie jechałem naprawdę znakomicie do chwili przestrzelenia zakrętu. Odruchowo podparłem się chorą nogą i uporczywy ból powrócił. Resztę rajdu pokonałem jadąc na środkach przeciwbólowych i o dobrym wyniku mogłem zapomnieć. Z nogą jest już znacznie lepiej, ale wciąż muszę uważać, by ta historia się nie powtórzyła. Na pewno dam z siebie wszystko i wierzę, że uda mi się uzyskać dobry wynik - dodaje Radosław Lindner.
Wszystkich rajdowych kibiców serdecznie zapraszamy do kibicowania oraz śledzenia fanpage’a zespołu Kingsquad Lindner Bros. Szczegółowe informacje na temat zawodów, w tym harmonogram oraz mapy dla kibiców dostępne są na stronie www.bajaszczecinek.pl.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze