Zgodnie z naszymi wcześniejszymi sugestiami, Suzuki poinformowało dzisiaj o przedłużeniu kontraktów z Lorisem Capirossim i Chrisem Vermeulenem. Włoch i Australijczyk będą reprezentowali ekipę Rizla Suzuki w MotoGP także w sezonie 2009.

Loris Capirossi, najstarszy i najbardziej doświadczony zawodnik w Grand Prix dołączył po brytyjskiego składu na początku tego sezonu po pięciu latach spędzonych w Ducati, zaś Vermeulen, który w poprzednim sezonie na francuskim torze Le Mans wywalczył dla japońskiego producenta pierwsze zwycięstwo w MotoGP od czasu przesiadki królewskiej klasy na motocykle czterosuwowe, reprezentuje ekipę od trzech lat.

„Jestem bardzo wdzięczny kierownictwu zespołu za wiarę we mnie, choć w tym roku nie byłem w pełni sił z uwagi na kontuzje." - powiedział Capirossi. „To chyba najciężej pracująca ekipa na paddocku, a ja cały czas liczę na wizyty na podium, pole position oraz zwycięstwa i wierzę, że dokonamy tego razem. Chciałbym zakończyć swoją karierę w barwach Suzuki i zrobić to w wielkim stylu."

„Miałem oferty od innych zespołów, ale bardzo chciałem zostać w Suzuki pod warunkiem, że uda się nam dojść do porozumienia jeśli chodzi o warunki nowego kontraktu." - dodał Vermeulen, który w San Marino zakończył pozytywnie długie negocjacje z brytyjską ekipą i ostatecznie odrzucił ofertę zastąpienia Troya Baylissa w ekipie Ducati w World Superbike. „Spędziliśmy razem trzy lata podczas których zarówno motocykl jak i jak sam dokonaliśmy ogromnych postępów."

W klasyfikacji generalnej 26'letni Australijczyk i 34'letni Włoch zajmują odpowiednio szóste i dziewiąte miejsce i mimo trudnego początku sezonu, w tym roku łącznie mają już na swoim koncie trzy wizyty na podium. Od Grand Prix San Marino obaj ścigają się korzystając z nowej, poprawionej wersji Suzuki GSV-R.

Decyzja Rizla Suzuki oznacza, iż w przyszłym roku w barwach zespołu nie zobaczymy dwukrotnego mistrza USA klasy Superbike, Teksańczyka Bena Spiesa, który chce za wszelką cenę awansować do królewskiej klasy. Nieoficjalnie mówi się, że 22'latek może podpisać umowę z jedną z prywatnych ekip Hondy lub satelickim zespołem Alice Ducati.

Capirossi i Vermeulen już za tydzień wystartują w czternastej rundzie MotoGP na amerykańskim torze Indianapolis. W wyścigu z dziką kartą w barwach Rizla Suzuki weźmie także udział Ben Spies, który podczas weekendu ma ogłosić swoje przyszłoroczne plany.