Bridgestone wycofuje siê z MotoGP!
Japoński gigant oponiarski, firma Bridgestone która jest oficjalnym dostawcą opon dla klasy MotoGP, wycofuje się z motocyklowego Grand Prix wraz z końcem sezonu 2015.
Bridgestone wszedł do MotoGP w roku 2002, w chwili gdy mistrzostwa świata przesiadały się z dwusuwów na czterosuwy. Cel Japończyków był jasny - chcieli wykorzystać GP jako poligon doświadczalny, który pozwoliłby im na rozwój nowych technologii i stworzenie nowych, konkurencyjnych produktów. Postępy Bridgestona okazały się zaskakująco szybkie. Już w 2003 roku zawodnik na japońskich oponach po raz pierwszy stanął na podium, a w 2004 roku w trakcie brazylijskiego Grand Prix kierowca na oponach Bridgestone wygrał wyścig. W sezonie 2007 Casey Stoner na Ducati zdobył tytuł Mistrza Świata MotoGP jadąc na japońskich oponach. W 2008 roku podobnego wyczynu dokonał Valentino Rossi na motocyklu Yamaha i od kolejnego sezonu Bridgestone został wyłącznym dostawcą opon do motocyklowego Grand Prix.
Teraz Bridgestone ogłosił oficjalnie że z końcem sezonu 2015 wycofuje sie z GP. Oficjalny powód? Japończycy twierdzą, że doświadczenie, wiedza które zdobyli przez 12 lat obecności w MotoGP oraz technologie, które rozwinęli wystarczą na wiele kolejnych lat, w trakcie których firma będzie w stanie tworzyć nowe, konkurencyjne produkty. Mniej oficjalna wersja jest zapewne taka, że po wielu latach ogromnych nakładów, budowania wizerunku marki i rozwijania technologii przyszedł czas aby mniej wydawać, a więcej sprzedawać.
Shu Ishibashi odpowiedzialny w Bridgestone za globalny marketing stwierdził:
"Od 2002 roku Bridgestone zainwestował ogromne ilości zasobów w MotoGP dla osiągnięcia naszego celu, czyli zyskania statusu przodującego producenta opon na świecie. W tym czasie udało się nam stworzyć mocne i owocne partnerstwo z Doną i zespołami, co doprowadziło do tego, że zostaliśmy pierwszym oficjalnym dostawcą opon do Mistrzostw Świata. MotoGP okazało się niezwykle cenną platformą rozwoju opon i umożliwiło nam rozwinięcie i wprowadzenie wysoce zaawansowanych technologii, które później mogliśmy przenieść do opon drogowych z korzyścią dla naszych klientów. Wzrost rozpoznawalności i świadomości marki od kiedy przyłączyliśmy się do MotoGP okazał się również niezwykle korzystny dla nas i jesteśmy dumni, że byliśmy zaangażowani w serię wyścigową, które popularność rośnie z roku na rok. Choć w 2015 wycofujemy się z MotoGP, zastanawiamy się nad innymi możliwościami aby utrzymać naszą pozycję, jako kluczowego gracza w sportach motorowych na całym świecie"
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeNo w³a¶nie ciekawe czy to bêdzie Pirelli, czy mo¿e co¶ innego jak Michelin, Dunlop albo Metzeler. Ja osobi¶cie uwa¿am ¿e powinna panowaæ jednak konkurencja miêdzy producentami ogumienia, a nie ...
OdpowiedzTak czy siak taka zmiana mo¿e nam wywróciæ stawkê do góry nogami. Je¶li nowy dostawca nie zapewni odpowiednio mocnych opon to ³agodniejsza Yamaha mo¿e powróciæ na tron. To samo tyczy siê samych ...
OdpowiedzNo to Pirelli ju¿ pewnie zaciera rêce :D
Odpowiedz