Bradley Smith - plany na sezon 2010 w klasie GP 125
Zawodnik zespo³u Bancaja Aspar Team stwierdzi³, ¿e eliminacja nawet tych najmniejszych potkniêæ mo¿e byæ decyduj±ca w walce o jedn± lokatê wy¿ej
Zawodnik zespo³u Bancaja Aspar Team w motocyklowych Grand Prix klasy 125 cm3, po wnikliwej analizie zesz³orocznych zmagañ stwierdzi³, ¿e eliminacja nawet tych najmniejszych potkniêæ mo¿e byæ decyduj±ca w walce o jedn± lokatê wy¿ej.
Smith ukoñczy³ sezon 2009 zaraz za swoim koleg± z zespo³u, Julianem Simonem, pomimo tego, ¿e od pocz±tku do¶æ pewnie prowadzi³ w klasyfikacji generalnej. Niestety, b³êdy, które przydarzy³y siê Brytyjczykowi na torze Sachsenring (Grad Prix Niemiec) oraz Donington Park (Grand Prix Wielkiej Brytanii) kosztowa³y go bardzo wiele.
Pomimo zwyciêstw w dwóch z trzech ostatnich wy¶cigów sezonu 2009, sympatycznemu nastolatkowi z Oxfordshire nie uda³o siê ju¿ dogoniæ Simona w klasyfikacji generalnej. Jednak Bradley Smith nie za³amuje r±k i twierdzi, ¿e wchodzi w nowy sezon bardziej pewny siebie i potwierdza, ¿e tym razem nie pope³ni ju¿ tych samych b³êdów:
Bradley Smith:
„Mo¿na powiedzieæ, ¿e je¶li jako zespó³ nastawimy siê na mistrzostwo i obierzemy sobie cel ci±g³ego wygrywania to jeste¶my ju¿ w po³owie drogi. Grunt to dobre nastawienie, od niego wszystko siê zaczyna. Na pewno to nie bêdzie ³atwe, ale wygrywanie to jest plan i jestem ju¿ teraz ciekawy jak to wszystko siê potoczy.
Bardzo chcia³em nadal zostaæ w Aspar, bo wiem czego mogê siê spodziewaæ. Przenosiny do nowych zespo³ów s± zawsze trudne, poniewa¿ ludzie, z którymi zaczynasz pracê nie znaj± ciê, a ty nie znasz ich. To trochê zawsze trwa zanim wspó³praca w nowym teamie zacznie siê uk³adaæ.
Przede wszystkim muszê byæ skupiony. Muszê spróbowaæ wyeliminowaæ te rodzaje b³êdów jakie pope³ni³em na Sachsenring i Donington, i spróbowaæ byæ w ka¿dym wy¶cigu najbli¿ej czo³ówki jak tylko siê da. Na koniec sezonu, ten kto bêdzie najbardziej konsekwentny, bêdzie zwyciêzc±."
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze