Bójka na torze koñczy siê zgonem
61-letni Tony Mancuso zginie podczas bójki na torze motocrossowym.
To co zaczęło się od sprzeczki spowodowanej rywalizacją synów podczas amatorskiego wyścigu motocrossowego, skończyło się tragicznie. 61-letni Tony Mancuso zmarł po ciosie w głowę, który wymierzył mu 50-letni Michael Taylor. Do sytuacji doszło na torze Portland International Raceway podczas lokalnych wyścigów. Jak podaje magazyn Moto, Mancuso cierpiał na poważną chorobę wątroby, następnego dnia czekała go transfuzja krwi.
Michael Taylor został wstępnie oskarżony o napaść, ale jego czyn przekwalifikowano. Najprawdopodobniej odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci.
Aż dziw bierze, że dorośli mężczyźni doprowadzili do takiej sytuacji. Śmiało można założyć, że obydwie strony nie były bez winy. A teraz z bezsensownej sprzeczki o to, który syn jest szybszy, dwie rodziny mogą zostać bez ojców.
Foto: Moto Magazine
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze