Motocyklowi wolontariusze patrolują ulice Londynu by chronić właścicieli jednośladów przed kradzieżami, a pieszych przed przestępstwami popełnianymi przy pomocy skuterów.

Nieformalna grupa nazywa się Biker Biker. Każdy wyjazd jest starannie przygotowywany - poprzedza go wnikliwe śledztwo na zamkniętych formach, gdzie komunikują się złodzieje jednośladów.

Założyciel grupy twierdzi, że na pomysł patrolu wpadł po tym, jak trzeci raz stracił jednoślad. Na początku wraz z kolegami szukali po prostu skradzionych motocykli pozostawionych przez złodziei na przeczekanie. Po pewnym czasie zdecydowali się rozszerzyć swoją działalność, zachęceni wsparciem mieszkańców.

Motocykliści nie ograniczają się tylko do poszukiwań. Często podstawiają motocykle na wabia licząc, że w ten sposób uda im się złapać złodziei na gorącym uczynku. Na bieżąco śledzą także aukcje i ogłoszenia sprzedaży motocykli by, używając fałszywych kont, namierzać i odzyskiwać jednoślady dla prawowitych właścicieli.

Ich działalność nie zawsze jest bezpieczna, jednak, jak twierdzą członkowie Biker Biker, zawsze działają zgodnie z prawem i współpracują z londyńską policją.