Benelli zaprezentowało sportowy motocykl z silnikiem o małej pojemności, który zwraca na siebie uwagę chociażby przez zastosowanie monowahacza, ale to nie jest jedyna ciekawostka, jaką znajdziemy na jego pokładzie. Tornado 402R to połowicznie również ucieleśnienie konceptu pokazanego dokładnie rok przed premierą.

Benelli Tornado 402R mogłoby mocno namieszać w klasie małych sportów. Ma zupełnie nowy silnik o pojemności 400 cm3, a więc nie dzieli serca z QJMotor SRK 400RR. Maksymalna moc wynosi 48 KM - to o 1 KM więcej niż we wspomnianym wcześniej motocyklu oferowanym przez markę będącą właścicielem Benelli. Co ciekawe, w jednym z materiałów filmowych jest mowa również o Tornado 450R. Rama to stalowa konstrukcja rurowa. W przednim zawieszeniu zastosowano widelec typu upside-down, a z tyłu znajduje się monowahacz z amortyzatorem Marzocchi. Masa motocykla wynosi 172 kg.

Hamulce pochodzą od firmy Nissin i z przodu znalazły się dwie tarcze o średnicy 300 mm, a z tyłu jest pojedyncza tarcza o średnicy 250 mm. Oprócz układu ABS pojawiła się tu również kontrola trakcji. Ciekawostką jest także zastosowanie kamery pokładowej, którą umieszczono pomiędzy reflektorem i szybą owiewki. Znalazło się tu nawet miejsce dla czujników ciśnienia i temperatury opon. Stylistycznie motocykl wygląda bardzo atrakcyjnie i z pewnością zostałby ciepło przyjęty w Europie.

Na razie będą się nim jednak cieszyć jedynie Chińczycy i to za równowartość 19,8 tys. zł. W Polsce pewnie zbliżyłby się do okolic 30 tys. zł, co nie byłoby złym wynikiem, ponieważ Yamaha YZF-R3 kosztuje 32,9 tys. zł, a za Kawasaki Ninja 400 trzeba zapłacić 35,1 tys. zł.