Do naszej redakcji trafił kolejny jednoślad. Tym razem jest to maszyna dedykowana do jazdy w terenie, a ściślej mówiąc po torze motocrossowym. Już niedługo przedstawimy wam nasze wrażenia z jazd Bartonem MZK 250.

Miłośnicy jazdy terenowej zwykli powtarzać, że ilość kilometrów dróg asfaltowych jest zmierzona i podana do informacji, natomiast poza nimi jest inny świat, gdzie prawie wszystko może być lub stać się drogą. Wystarczy tylko wyposażyć się w odpowiedni motocykl.

Dostaliśmy do testu redakcyjnego Bartona MZK 250. Na pierwszy rzut oka wygląda jak rasowa crossówka. Trzeba było zatem wymyślić, jak dobrze go sprawdzić w jego naturalnym środowisku. Na dodatek postanowiliśmy przeprowadzić ten test w dwie osoby, które różnią się znacznie nazwijmy to, parametrami. Inne spojrzenia na Bartona pozwolą nam na wychwycenie różnych szczegółów oraz na pełną ocenę jego zachowania w terenie.

Paweł i Marlenka na codzień pracują razem nie tylko w redakcji Ścigacza, ale również na Torze Modlin. Jako Jejujeju Racing Team wspólnie nakręcili wiele kilometrów na różnych torach. To wszystko sprawia, że łatwiej jest im wymieniać się spostrzeżeniami na temat różnych jednośladów. Czy tak też będzie w przypadku Bartona? Już niedługo przeczytacie sami.