BMW R1100GS o smaku "Scrambler"
Pamiętacie Scramblera na bazie BMW R1100R autorstwa ludzi z Horniga? Pracownicy niemieckiej firmy tuningowej specjalizującej się w przerabianiu bawarskich sprzętów postanowili zrobić sobie prezent. Przecież nie można tylko pracować, trzeba mieć coś z życia. Nie poszli jednak na imprezę korporacyjną, ale stwierdzili, że fajnie będzie stworzyć kolejnego Scramblera. Tym razem na bazie legendarnego BMW R1100GS. W redakcyjnym garażu znalazł się kiedyś egzemplarz takiego motocykla z przebiegiem ponad 100 000 km, które na niemieckiej maszynie wywarły wrażenie raczej niewielkie. Dlatego też poczciwy GS okazał się dobrą bazą na stworzenie rozrywkowego narzędzia offroadowego.
Ludzie z Horniga nabyli używanego GS'a za 2000 Euro z przebiegiem 78000 km. Co w przypadku tych maszyn jest momentem, kiedy silnik właśnie się dotarł. Standardowo, postanowiono całkowicie rozebrać sprzęt i pozostawić jedynie najważniejsze elementy.
"Najpierw zdemontowaliśmy całą sekcję tylną wliczając w to stelaż pod siedzenie. Przycięliśmy ramę i lekko ją zmodyfikowaliśmy, co wymagało nieco spawania. Zamontowaliśmy aluminiowy błotnik oraz zupełnie nową lampę. Musieliśmy też wymyślić sposób jak zamontować stelaż na tablicę rejestracyjną oraz kierunkowskazy, żeby było zgodne z niemieckimi przepisami" - powiedział przedstawiciel Horniga
To oczywiście jedynie wierzchołek góry lodowej. Zmieniono wiele części nadwozia i pozostałych drobiazgów wliczając w to kolektory, prędkościomierz, siedzenie. Koszt całej Scramblerowej modyfikacji to około 5500 Euro, co, cóż, jest dość sporą kwotą, ale efekt końcowy jest wspaniały, zwłaszcza, że Hornig zdecydował się na zastosowanie legendarnego, wyścigowego malowania BMW.
Koniecznie sprawdźcie film film dokumentujący proces budowy, który trwał ponad 50 godzin.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeKto¶ go troszkê usportowi³ przed ca³ym zabiegiem czy to fabryczny wygl±d?
Odpowiedz