tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Atacama Rally: lekcja cierpliwości Sonika
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Atacama Rally: lekcja cierpliwości Sonika

Autor: Informacja prasowa 2017.08.15, 10:23 Drukuj

Rafał Sonik miał wiele obaw przed startem pierwszego etapu Atacama Rally. Od czasu wypadku na Sardynii nie miał okazji przejechać na quadzie dystansu odcinka specjalnego i nie wiedział jak zachowa się kontuzjowane kolano. - Nie mogłem jechać swoim zwyczajnym, mocnym tempem, ale noga pracowała dobrze, i co najważniejsze, po całym dniu jazdy nie jest w gorszym stanie niż o poranku - komentował Polak na mecie.

Po niedzielnym prologu sędziowie anulowali czasy, ale pozostawili kolejność i na starcie pierwszego etapu ustawili quadowców po kolei, zaczynając od Keesa Koolena, który rozgrzewkę ukończył z ostatnim czasem. Taka decyzja sprawiła, że lider Pucharu Świata znalazł się w trudnej sytuacji, mając za plecami wszystkich swoich największych rywali.

NAS Analytics TAG

- Casale dogonił mnie około 50. kilometra. Za setnym kilometrem dojechał do mnie Hernandez, a potem Guillioli. Pierwszy z wymienionych próbował się zerwać i nam odskoczyć, ale nawigacja była tak trudna i pogmatwana, że nie był w stanie odnaleźć się i uciec. Roadbook zawierał sporo błędów. Do tego stopnia, że w jednym punkcie krążyliśmy sześć minut zanim znaleźliśmy właściwy kierunek. Dojechaliśmy do mety w trójkę - relacjonował zeszłoroczny zwycięzca Atacama Rally.

Etap wygrał wspomniany Ignacio Casale, który jedzie jednak poza klasyfikacją Pucharu Świata. - On zna tu każdy kąt. Doskonale wie, wyjeżdżając pod stromą wydmę, co będzie z drugiej strony. Trenuje tu regularnie i widać, że nie ma sobie równych. Nie zamierzam ścigać się z nim za wszelką cenę. Ten start będzie lekcją cierpliwości, ponieważ nie mogę jechać tempem, do którego przywykłem. Z jednej strony muszę oszczędzać nogę, a z drugiej walczyć o punkty do klasyfikacji generalnej - przyznał piąty pierwszego dnia krakowianin.

Jedyny Polak w stawce przyznał, że mimo trudności czerpał z poniedziałkowej jazdy sporo przyjemności. Znaczna w tym zasługa osteopaty Stanisława Czopka, który od lat towarzyszy Sonikowi podczas rajdów, a w Chile na bieżąco rehabilituje uszkodzone kolano.

- Jutro czeka nas 382 km etapu, z czego zdecydowana większość będzie obejmować odcinek specjalny. Jestem spokojny o to, czy poradzę sobie fizycznie. Nie wycisnę swojego "maksa", ale na pewno przywiozę przyzwoity wynik - zakończył Sonik.

Wyniki I etapu:

1. Ignacio Casale (CHL) 3:06.36
2. Alexis Hernandez (PER) +12.11
3. Rodolfo Guillioli (GUA) +14.35
4. Kees Koolen (NLD) +17.45
5. Rafał Sonik (POL) +18.31

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę