AR w kaskach poprawi bezpieczeństwo motocyklistów?
Nad innowacyjnym rozwiązaniem wykorzystującym technologię AR, dzięki którym, dane odnośnie prędkości czy nawigacji będą wyświetlane na wizjerze kasku pracuje polski start-up Seemore. Dzięki temu rozwiązaniu, motocyklista będzie widział obraz w przestrzeni bez konieczności patrzenia na tradycyjną deskę rozdzielczą.
Tylko w 2019 roku doszło w Polsce do 2640 wypadków z udziałem motocyklistów. Liczba niebezpiecznych sytuacji na drodze i śmiertelność kierowców jednośladów to poważny problem. Jak wynika z badań na 100 tysięcy zarejestrowanych motocykli, ginie aż 11 motocyklistów, podczas gdy na tę samą ilość samochodów (100 tys.) odnotowuje się połowę mniej (5) ofiar wypadków samochodowych. Wynika z danych Komisji Europejskiej dotyczących bezpieczeństwa drogowego w Unii Europejskiej.
1,5 sekundy - tyle czasu może zyskać motocyklista w sytuacji zagrożenia, wykorzystując nowe rozwiązanie AR (rozszerzona rzeczywistość), wyświetlające przed jego oczami najważniejsze informacje dotyczące jazdy. Wynika z badania "Projektowanie i walidacja wyświetlaczy head-up do nawigacji w IVHS" naukowców z Uniwersytetu w Minnesocie.
Dlatego też innowacyjne rozwiązanie Seemore może znacząco zmienić sytuację na drogach. Firma dostała ponad 3 miliony złotych od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na dalszy rozwój technologii, która ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach.
Dzięki rozwiązaniu Seemore wykorzystującemu technologię AR, dane odnośnie prędkości czy nawigacji będą wyświetlane na wizjerze kasku. Motocyklista będzie widział obraz w przestrzeni bez konieczności patrzenia na tradycyjną deskę rozdzielczą. Co więcej, będzie mógł dowiedzieć się o połączeniach przychodzących czy wykorzystać tryb jazdy w grupie bez potrzeby wykorzystania telefonu.
Grant od NCBR to szansa na dalszy rozwój technologii. Twórcy, we współpracy z naukowcami z Politechniki Wrocławskiej, zbadają reakcję motocyklistów na wyświetlane podczas jazdy informacje, takie jak bieżąca prędkość, czy wskazówki dotyczące nawigacji.
- Możemy analizować reakcje i procesy poznawcze, aby pozytywnie wpływać na zachowanie podczas jazdy. Planujemy badania typu EGG oraz eye tracking, które pomogą nam w dopracowaniu modułu, tak, aby motocyklista mógł w bezpieczny sposób widzieć obraz pozorny kilka metrów przed swoim wzrokiem - komentuje Damian Derlukiewicz, Ekspert ds. badań użytkowników i symulacji, Seemore.
Dostęp do wszelkich potrzebnych podczas jazdy informacji, przy zachowaniu maksymalnej koncentracji i ciągłym skupieniu wzroku na drodze, może skrócić czas reakcji nawet o 28%, przekładając się tym samym na znaczną poprawę bezpieczeństwa motocyklisty.
- Nasza technologia będzie mogła zostać użyta w przyszłości także w celu poprawy jakości pracy i bezpieczeństwa służb mundurowych. Przykładowo Straż Pożarna mogłaby zastosować technologię w hełmach, co także mogłoby wpłynąć na czas reakcji czy komunikację w sytuacji zagrożenia - dodaje Wojciech Trelak, CTO Seemore.
Poza grantem od NCBR, startup chce pozyskać 1,3 mln zł od społeczności inwestorów Beesfund.com. Pieniądze mają służyć rozwojowi projektu. Akcje można nabywać od 19 listopada 2020 r. Szczegóły dotyczące emisji znajdują się TUTAJ.
- Zebrane środki chcemy przeznaczyć na działalność badawczo-rozwojową, aby w ciągu 2,5 roku kask mógł zdobyć niezbędne certyfikaty, potwierdzające jego bezpieczeństwo. Wtedy opracowana technologia będzie mogła trafić do produkcji seryjnej i końcowego użytkownika w Europie oraz w USA - mówi Grzegorz Palmer, CEO Seemore.
W Seemore zainwestować będzie mógł każdy, bez względu na zasobność portfela. Grono przyszłych inwestorów skupionych wokół Beesfund, poza akcjami, może liczyć na dodatkowe benefity od Seemore, jak rabaty na kask czy profesjonalny kurs jazdy torowej z czynnymi zawodnikami Pucharu Polski oraz Mistrzostw Polski.
Więcej informacji na STRONIE.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeIle to już start-up ów było w tym temacie i ile to już ludzi umoczyło pieniądze. Dopóki ktoś z wielkich nie wejdzie do gry to cały ten vr marketing to tylko gruszki na wierzbie. Ps. Shoei ...
Odpowiedz