W miniony weekend seria Monster Energy AMA Supercross zwitała na stadionie Lucas Oil w Indianapolis. Podczas 11. rundy tego sezonu, wszystkie oczy były skierowane na Eli Tomaca, w oczekiwaniu jak poradzi sobie ze swoją ogromną przewagą punktową uzyskaną w Detroit.

Przypomnijmy, że Jason Anderson, który na skutek upadku podczas poprzedniej rundy nie ukończył wyścigu, pomógł zwiększyć przewagę Tomacowi do 42 punktów. Anderson nie był jedyny, który wypadł przedwcześnie z rywalizacji. Jego los podzielili również: Cooper Webb, Chase Sexton i Dylan Ferrandis.

W wyścigu głównym w Indianapolis Justin Barcia zgarnął holeshota i prowadził przed Jasonem Andersonem i Malcolmem Stewartem. Eli Tomac jednak nie próżnował i wykonał szybki manewr obejmując trzecie miejsce, ale Stewart trzymał się blisko niego, a za nim jechali jeszcze: Marvin Musquin, Chase Sexton i Cooper Webb. Pierwsza siódemka przez dłuższy czas jechała razem bez większych roszad.

Pierwsza zmiana nastąpiła, gdy Jason Anderson wyprzedził Justina Barcię i objął prowadzenie w wyścigu. Nie potrwało to jednak długo, ponieważ Barcia chciał wyprzedzić Andersona po wewnętrznej i w wyniku tego zawodnicy zderzyli się. Anderson wylądował na ziemi, a Barcia pojechał dalej. Anderson wznowił wyścig na szóstej pozycji i na takiej ukończył rywalizację.

Marvin Musquin zdołał wyprzedzić Malcolma Stewarta, który jechał czwarty, a gdy Anderson upadł, Musquin awansował na trzecie miejsce. Przez dłuższy czas zawodnicy jechali na swoich pozycjach, jedynie Eli Tomac zaczął zbliżać się do prowadzącego Barcii, który zmagał z dublowanymi zawodnikami. Tomac wykorzystał okazję, aby wysunąć się na prowadzenie i zacząć budować dystans. Zwycięstwo w Indianapolis zwiększyło przewagę Tomaca w klasyfikacji do 48 punktów, jednak po tym jak  AMA nałożyła karę na Barcię, faktyczna różnica wynosi obecnie 51 punktów.

Barcia utrzymał się na drugim miejscu, a podium rundy uzupełnił Marvin Musquin, który po cichu znalazł się w czołówce podczas drugiej połowy wyścigu.

Za nimi toczyła się bitwa pomiędzy Cooperem Webbem i Chasem Sextonem. Pod koniec wyścigu Webb mocno szarżował, ale Sexton zdołał sie obronić i zajął czwarte miejsce.

Malcolm Stewart ukończył wyścig na ósmym miejscu i spadł na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej ze stratą 53 punktów do Tomaca. Przed nim plasują się Justin Barcia i Jason Anderson z wynikiem lepszym o dwa oczka.

Wyniki klasy SX450

1. Eli Tomac
2. Justin Barcia
3. Marvin Musquin
4. Chase Sexton
5. Cooper Webb
6. Jason Anderson
7. Dean Wilson
8. Malcolm Stewart
9. Vince Friese
10. Ryan Breece
11. Justin Starling
12. Cade Clason
13. Justin Bogle
14. Fredrik Noren
15. Brandon Hartranft
16. Kevin Moranz
17. Tristan Lane
18. Joan Cros
19. Logan Karnow
20. Alex Martin
21. Justin Rodbell
22. Scott Meshey

Klasyfikacja generalna klasy SX450 (po 11 rundach)

1. Eli Tomac 255
2. Justin Barcia 204
3. Jason Anderson 204
4. Malcolm Stewart 202
5. Cooper Webb 191
6. Marvin Musquin 185
7. Chase Sexton 183
8. Dylan Ferrandis 141
9. Dean Wilson 135
10. Ken Roczen 133
11. Shane McElrath 101
12. Justin Brayton 99
13. Aaron Plessinger 97
14. Brandon Hartranft 97
15. Justin Bogle 70
16. Vince Friese 65
17. Kyle Chisholm 57
18. Max Anstie 55
19. Alex Martin 51
20. Cade Clason 44

W klasie SX250 East Jett Lawrence po koszmarnie wyglądającym upadku w kwalifikacjach, wznawianiu wyścigu z ostatniego miejsca i ostatecznie wygranej, był bardziej niż gotowy na wyścig główny. Po starcie zgarnął holeshota, ale jego główny rywal w tabeli Cameron McAdoo był gotowy do walki o zwycięstwo.

Lawrence zyskał wczesną przewagę, ale McAdoo znalazł kilka linii, dzięki którym w ciągu pierwszych kilku okrążeń zbliżył się do Lawrence'a. Zawodnicy toczyli zaciętą bitwę i wymieniali się na prowadzeniu. W połowie wyścigu jednak McAdoo został spowolniony przez dublowanych zawodników, co skrzętnie wykorzystał Lawrence obejmując prowadzenie na dobre. McAdoo starał sie utrzymać tuż za nim, ale popełnił kilka kosztownych błędów, które okazały się decydujące. Lawrence uzyskał taką przewagę, że zdołał utrzymać się na prowadzeniu do końca wyścigu i zgarnął czwarte zwycięstwo w sezonie.

Podium dopełnił RJ Hampshire, który większość wyścigu spędził na walce z Piercem Brownem. Pierwsza piątkę zamknął Mitchell Oldenburg, który kilkakrotnie zbliżył się do Browna, ale za każdym razem popełniał jakieś błędy i nie zdołał nawiązać z rywalem realnej walki.

W przyszły weekend do rywalizacji wraca dywizja zachodnia, kiedy seria zawita w Seattle. Zawodników dywizji wschodniej zobaczymy ponownie na torze 10 kwietnia w St. Louis.

Wyniki klasy SX250 East

1. Jett Lawrence
2. Cameron McAdoo
3. R.J. Hampshire
4. Pierce Brown
5. Mitchell Oldenburg
6. Enzo Lopes
7. Kyle Chisholm
8. Jordon Smith
9. Jace Owen
10. Cullin Park
11. Derek Drake
12. Joshua Varize
13. Marshal Weltin
14. Hardy Munoz
15. Henry Miller
16. Michael Hicks
17. Jarrett Frye
18. Lance Kobusch
19. Hunter Yoder
20. Luke Neese
21. Josh Osby
22. Luca Marsalisi

Klasyfikacja generalna klasy SX250 East (po 5 rundach)

1. Jett Lawrence 125
2. Cameron McAdoo 114
3. Pierce Brown 87
4. R.J. Hampshire 81
5. Enzo Lopes 81
6. Jordon Smith 78
7. Mitchell Oldenburg 68
8. Stilez Robertson 67
9. Phil Nicoletti 58
10. Jace Owen 55
11. Derek Drake 49
12. Joshua Varize 48
13. Jeremy Martin 42
14. Henry Miller 41
15. Austin Forkner 39
16. Cullin Park 30
17. John Short 30
18. Kyle Chisholm 27
19. Marshal Weltin 25
20. Hardy Munoz 21