Do końca rozgrywek serii Monster Energy AMA Supercross pozostały już tylko trzy rundy. Z każdym kolejnym, zbliżającym nas do finału, wyścigiem napięcie rośnie. Nie inaczej było podczas drugiej odsłony Supercrossu w Atlancie.

W wyścigach nie należy się poddawać i świetnie wie o tym Ken Roczen, który we wtorek na Atlanta Motor Speedway zaprezentował świetną jazdę. Natomiast nieco gorzej tym razem poszło jego głównemu rywalowi Cooperowi Webbowi. Ten splot, po sobotnim najgorszym starcie w sezonie, pozwolił zawodnikowi Hondy zmniejszyć stratę do lidera do 13 punktów.

Cooper Webb, podobnie jak w sobotę, nie miał tempa, aby marzyć o wygranej. Po dobrym starcie z przodu stawki, gdzie nieskutecznie walczył o prowadzenie z Roczenem, później stracił kilka pozycji. Najpierw wyprzedził go Chase Sexton, który drugiego miejsca nie oddał aż do mety. Następnie wyprzedzili go Jason Anderson, który tym razem do finału wszedł dopiero z LCQ, i Justin Barcia. Webb próbował późnej szarży na Barcię, aby wrócić na czwarte miejsce, ale ostatecznie mu się to nie udało, a dodatkowo zaliczył upadek. Kiedy zbierał się z ziemi, wyprzedził go jeszcze Eli Tomac.

Sexton jest jednym z kilku zawodników, którzy pod koniec sezonu są w świetnej formie i walczą o zwycięstwo. Jason Anderson był najlepszy w kwalifikacjach, ale jego silnik zgasł podczas wyścigu, co spowodowało, że był daleko w tyle. Kiedy przechodził przez stawkę, zepsuł linię rytmiczną i wylądował na nim Alex Ray, który był w tym czasie w powietrzu. Anderson miał szczęście, że uniknął kontuzji, a potem wystartował w LCQ, wygrał i zaliczył przyzwoity start w wyścigu finałowym zakończony trzecim miejscem.

Barcia zajął czwarte miejsce, za nim uplasował się Tomac, który nie był w stanie powtórzyć swojej zwycięskiej jazdy z soboty. Szósty był Webb, a za nim znaleźli się Marvin Musquin i Aaron Plessinger, który miał prędkość, ale zepsuł start. Dean Wilson, po tym jak nie zakwalifikował się w sobotę do finału, tym razem zajął dziewiąte miejsce, a pierwszą dziesiątkę zamknął Joey Savatgy.

Wyniki klasy SX450

1. Ken Roczen
2. Chase Sexton
3. Jason Anderson
4. Justin Barcia
5. Eli Tomac
6. Cooper Webb
7. Marvin Musquin
8. Aaron Plessinger
9. Dean Wilson
10. Joey Savatgy
11. Dylan Ferrandis
12. Martin Davalos
13. Broc Tickle
14. Max Anstie
15. Tyler Bowers
16. Josh Hill
17. Cade Clason
18. Justin Starling
19. Henry Miller
20. Scott Champion
21. Malcolm Stewart
22. Mitchell Oldenburg

Klasyfikacja generalna klasy SX450 (po 14 rundach)

1. Cooper Webb 313
2. Ken Roczen 300
3. Eli Tomac 278
4. Justin Barcia 246
5. Aaron Plessinger 215
6. Jason Anderson 211
7. Malcolm Stewart 193
8. Dylan Ferrandis 183
9. Marvin Musquin 168
10. Joey Savatgy 166
11. Dean Wilson 124
12. Zach Osborne 123
13. Adam Cianciarulo 120
14. Martin Davalos 113
15. Chase Sexton 110
16. Broc Tickle 100
17. Justin Brayton 96
18. Vince Friese 94
19. Kyle Chisholm 80
20. Justin Bogle 78
21. Benny Bloss 48
22. Max Anstie    48
23. Brandon Hartranft 28
24. Cade Clason 28
25. Mitchell Oldenburg 28
26. Tyler Bowers 23
27. Alex Ray 22
28. Justin Starling 17
29. Shane McElrath 15
30. Carlen Gardner 12
31. Kevin Moranz 11
32. Adam Enticknap 7
33. Fredrik Noren 7
34. Josh Hill 7
35. Scott Champion 5
36. Henry Miller 4
37. Austin Politelli 3
38. Joan Cros 1

Sensacyjny powrót Roczena do walki o tytuł nieco blednie przy dramatycznych wydarzeniach w klasie SX250 West. Cameron McAdoo przeżył jedną z najdzikszych kraks w historii supercrossu. I nie ma w tym krzty przesady. Popełnił błąd i został złapany przez flipujący motocykl i wyrzucony w górę na szczyt tunelu. Pojawiła się czerwona flaga i wyścig przerwano. McAdoo był w stanie wstać, został poddany szybkim badaniom medycznym, i po uzyskaniu pozwolenia od ekipy medycznej wrócił na start.

Po restarcie wyścigu McAdoo wystrzelił na prowadzenie, ale block passem przyhamował go Garrett Marchbanks, co pozwoliło Justinowi Cooperowi i Nate'owi Thrasherowi przemknąć obok. Cooper ponownie objął prowadzenie, podczas gdy McAdoo jechał jako drugi, zanim adrenalina nie zaczęła opadać i został wyprzedzony przez Huntera Lawrence'a. Ostatecznie Cooper pierwszy, Lawrence drugi, a McAdoo trzeci.

W klasyfikacji generalnej nadal prowadzi Justin Cooper z przewagą dziewięciu punktów nad Cameronem McAdoo. Trzecie miejsce zajmuje Hunter Lawrence, który traci 16 punktów do lidera.

Wyniki klasy SX250 West

1. Justin Cooper
2. Hunter Lawrence
3. Cameron McAdoo
4. Nate Thrasher
5. Garrett Marchbanks
6. Mitchell Harrison
7. Coty Schock
8. Pierce Brown
9. Seth Hammaker
10. Jalek Swoll
11. Kyle Peters
12. Jace Owen
13. Ty Masterpool
14. Ramyller Alves
15. Chris Blose
16. Jarrett Frye
17. Enzo Lopes
18. Jerry Robin
19. Cedric Soubeyras
20. Dilan Schwartz
21. Derek Drake
22. Carson Mumford

Klasyfikacja generalna klasy SX250 West (po 7 rundach)

1. Justin Cooper 157
2. Cameron McAdoo 148
3. Hunter Lawrence 141
4. Jalek Swoll 121
5. Seth Hammaker 121
6. Garrett Marchbanks 120
7. Nate Thrasher 101
8. Kyle Peters 93
9. Chris Blose 86
10. Coty Schock 86
11. Mitchell Harrison 75
12. Stilez Robertson 57
13. Pierce Brown 50
14. Jace Owen 48
15. Cedric Soubeyras 45
16. Ty Masterpool 38
17. Robbie Wageman 37
18. Jarrett Frye 37
19. Jordon Smith 33
20. Ramyller Alves 31
21. Alex Martin 26
22. Enzo Lopes E24
23. Dominique Thury 22
24. Carson Mumford 20
25. Jordan Bailey 19
26. Ryan Sipes 13
27. Hardy Munoz 13
28. Joey Crown 10
29. Dilan Schwartz 9
30. Ryan Surratt R8
31. Jerry Robin 6
32. Derek Kelley D5
33. Cheyenne Harmon 5
34. Derek Drake 4
35. Calvin Fonvieille 4
36. Gared Steinke 3
37. Jeremy Martin 2
38. Michael Hicks 2