Ścigacz.pl

Po dwutygodniowej przerwie Mistrzostwa AMA Pro Motocross powróciły do rozgrywek na torze Unadilla MX w Nowym Berlinie w stanie Nowy Jork.

W pierwszym wyścigu Ken Roczen zgarnął holeshota i prowadził na każdym krążeniu. Mniej szczęścia w pierwszym zakręcie miał jego teamowy kolega Chase Sexton, który zaliczył groźnie wyglądający upadek i wylądował w środku stawki. Chase wstał, ochłonął i pojechał dalej, aby zająć niesamowite 11 miejsce.

Natomiast z przodu stawki Roczen miał za plecami Aarona Plessingera. Aaron stale zmniejszał dystans do lidera, dopóki nie znalazł się w odległości do ataku. Na nieszczęście dla Plessingera, jego wyścig zakończył się przedwcześnie, gdy po skoku na linii mety zaliczył poważny upadek uderzając mocno w ziemię. Załoga medyczna pomogła mu opuścić tor. Niestety dla Plessingera był to jego koniec ścigania w Unadilli.

Kiedy Plessinger upadł, Roczen zyskał trochę przestrzeni, ponieważ Dylan Ferrandis, który odziedziczył drugie miejsce, był ponad 15 sekund za nim. Za Ferrandisem jechała mocna grupa pościgowa. Eli Tomac, Cooper Webb i Marvin Musquin zawięcie walczyli o trzecie miejsce. Tomac chciał zaatakować Ferrandisa, ale pod koniec wyścigu miał ponad 15-sekundową stratę i mniej więcej tyle samo dublowanych zawodników przed sobą. Tomac zajął trzecie miejsce, Musquin czwarte, a Webb piąte.

W drugim wyścigu Chase Sexton, po upadku w pierwszym biegu i zajęciu 11 miejsca, tym razem zgarnął holeshota i ostro walczył z Kenem Roczenem o zwycięstwo. Jednak Roczen nie czekał, zaatakował, objął prowadzenie i więcej nie oglądał się za siebie. Sexton utrzymywał Roczena przez cały wyścig w zasięgu, a na mecie zameldował się zaledwie sześć sekund po teamowym koledze.

Webb wystartował tuż za Roczenem i Sextonem, a za nim jechali Ferrandis i Musquin. Ferrandis dość szybko wyprzedził Webba, a jego śladem poszedł także jego rodak - Musquin. Kolejność w pierwszej piątce pozostała niezmieniona aż do mety.

Wynik 1-1 Roczena dał mu zwycięstwo w rundzie, a rezultat 2-3 Ferrandisa wystarczył na drugie miejsce. Marvin Musquin z wynikiem 4-4 zajął trzecie miejsce, a Tomac (3-7) i Sexton (11-2) zamknęli pierwszą piątkę.

Wyniki klasy 450

1. Ken Roczen 1-1
2. Dylan Ferrandis 2-3
3. Marvin Musquin 4-4
4. Eli Tomac 3-7
5. Chase Sexton 11-2
6. Cooper Webb 5-5
7. Christian Craig 7-6
8. Max Anstie 8-9
9. Justin Bogle 9-12
10. Coty Schock 12-10
11. Dean Wilson 15-8
12. Ryan Surratt 14-11
13. Joey Savatgy 6-20
14. Chris Canning 17-13
15. Brandon Hartranft 10-37
16. Jeremy Hand 16-16
17. Jace Kessler 13-22
18. Tyler Stepek 21-14
19. Justin Rodbell 18-17    
20. Ben LaMay 22-15
21. Jacob Runkles 19-18
22. Jeremy Smith 24-19

Klasyfikacja generalna klasy 450 (po 8 rundach)

1. Dylan Ferrandis 345
2. Ken Roczen 306
3. Eli Tomac 283
4. Chase Sexton 270
5. Justin Barcia 239
6. Aaron Plessinger 217
7. Marvin Musquin 213
8. Christian Craig 211
9. Cooper Webb 209
10. Joey Savatgy 160
11. Adam Cianciarulo 147
12. Max Anstie 126
13. Dean Wilson 121
14. Justin Bogle 107
15. Brandon Hartranft 96
16. Coty Schock 78
17. Fredrik Noren 58
18. Justin Rodbell 40
19. Chris Canning 40
20. Ryan Surratt 39
21. Zach Osborne 33
22. Ben LaMay 33

W pierwszym wyścigu klasy 250 Justin Cooper zgarnął holeshota i, podobnie jak Roczen, prowadził na każdym okrążeniu wyścigu. Ale przez cały wyścig był pod presją, którą wywierali na niego Jett Lawrence i Jeremy Martin. Lawrence zbliżał się do Coopera, ale wtedy Cooper mu odjeżdżał. Wtedy ponownie Lawrence zaczynał wywierać presję. Martin starał się trzymać blisko prowadzących, mając nadzieję, że w końcu złapie Jetta, ale nie był w stanie podjechać wystarczająco blisko, aby spróbować wyprzedzić. Ostatecznie Cooper wygrał, Jett Lawrence zajął drugie miejsce, a Martin trzecie. RJ Hampshire zajął czwarte miejsce, ale jechał zbyt daleko od pierwszej trójki, aby w ogóle mówić o próbie ataku z jego strony.

Gdy bramki opadły do drugiego wyścigu, po raz kolejny Cooper pokonał Jeremy'ego Martina i Jetta Lawrence'a i zgarnął holeshota. Martin jednak nie tracił czasu i na drugim okrążeniu wyszedł na prowadzenie. Trio trzymało się blisko, a RJ Hampshire ponownie jechał za nimi. Jett Lawrence przesunął się na drugie miejsce, i gdy tylko wyczuł okazję wyprzedził Jeremy'ego Martina. RJ Hampshire z kolei wyprzedził Coopera i przejął trzecie miejsce.

Wynik 2-1 dał Jettowi wygraną w rundzie, a Justin Cooper z rezultatem 1-4 zajął drugie miejsce. Wynik Jeremy'ego Martina 3-2 dał mu miejsce na najniższym stopniu podium.

Wyniki klasy 250

1. Jett Lawrence 2-1
2. Justin Cooper 1-4
3. Jeremy Martin 3-2
4. R.J. Hampshire 4-3
5. Max Vohland 6-5
6. Hunter Lawrence 5-11
7. Jalek Swoll 8-9
8. Levi Kitchen 12-7
9. Jarrett Frye 13-8
10. Ty Masterpool 11-14
11. Carson Mumford 10-15
12. Preston Kilroy 16-10
13. Austin Forkner 39-6
14. Dilan Schwartz 15-12
15. Joshua Varize 14-13
16. Jo Shimoda 7-36
17. Seth Hammaker 9-21
18. Garrett Marchbanks 40-16    
19. Xylian Ramella 24-17
20. Stilez Robertson 17-DNS    
21. Christopher Prebula 22-18    
22. Alex Martin 18-38

Klasyfikacja generalna klasy 250 (po 8 rundach)

1. Justin Cooper 324
2. Jett Lawrence 320
3. Hunter Lawrence 263
4. Jeremy Martin 262
5. R.J. Hampshire 243
6. Jo Shimoda 192
7. Jalek Swoll 173
8. Colt Nichols 172
9. Michael Mosiman 154
10. Austin Forkner 152
11. Max Vohland 151
12. Garrett Marchbanks 146
13. Pierce Brown 126
14. Dilan Schwartz 116
15. Carson Mumford 110
16. Jarrett Frye 105
17. Stilez Robertson 90
18. Ty Masterpool 84
19. Joshua Varize 56
20. Nate Thrasher 52
21. Levi Kitchen 37
22. Ramyller Alves 31