AMA EnduroCross: sze¶æ rund na dwóch obiektach
Organizatorzy Mistrzostw Ameryki AMA EnduroCross są bliscy sfinalizowania szczegółów dotyczących sześciu rund tegorocznej serii, która planowana jest na październik i listopad 2020 roku.
Po niewielkiej zmianie w stosunku do pierwotnych planów, wygląda na to, że Mistrzostwa AMA EnduroCrossu w tym roku odbędą się tylko w dwóch obiektach. Planowane jest rozegranie w każdym z nich kilku rund, tak aby sezon miał przynajmniej sześć odsłon. Z jakim podziałem? Tego jeszcze nie wiadomo.
We wczorajszym poście w mediach społecznościowych, organizatorzy proszą o cierpliwość i dodają, że chociaż organizacja tegorocznej serii jest problematyczna, wciąż mają nadzieję, że wydarzenia będą mogły gościć ograniczoną ilość fanów. Planowana jest również transmisja internetowa na żywo w systemie pay-per-view ze wszystkich sześciu wydarzeń.
Mówiąc o trudnościach w organizacji serii w tym szczególnym sezonie, prezes i założyciel Cycle City Promotions, Tod Hammock, powiedział na początku lata, że robią wszystko, co w ich mocy, aby stworzyć najlepszą serię, jaką się da, przy jednoczesnym przestrzeganiu niezbędnych protokołów bezpieczeństwa. - Pandemia koronawirusa zmieniła wszystko i wydaje się, że wszystko zmienia się każdego dnia. Bierzemy pod uwagę także to, czy fani będą mogli wziąć udział w naszych wydarzeniach. W razie konieczności możemy również rozegrać serię bez fanów - wyjaśnił Hammock.
Jeśli chodzi o zawodników, sezon 2020 zapowiada się na mocno obsadzony. Co prawda, obrońca tytułu Colton Haaker niedawno doznał kontuzji ręki, więc do pierwszej rundy podejdzie raczej z wątpliwościami co do jej sprawności. Tutaj bez wątpienia pomocny jest dodatkowy czas przed startem sezonu.
Cody Webb dołączył do zespołu FactoryOne Sherco i wygląda na to, że jest w niesamowitej formie. Zarówno Colton, jak i Cody mają na swoim koncie po trzy tytuły mistrzowskie i na pewno będą kontynuować swoją rywalizację, w drodze po czwarty.
Kanadyjczyk Trystan Hart zmniejszył dystans do dwóch czołowych zawodników, pokonując Webba w Battle of the Goats AMA East Extreme Enduro. Po zajęciu trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej, za Haakerem i Tadeuszem Błażusiakiem w 2019 roku, na pewno będzie mierzył wysoko w 2020.
Zespół Beta, w skład którego wchodzą Max Gerston i Benjamin Herrera z Chile, również będzie mocny. Już teraz obaj są mocno widoczni w tegorocznej serii AMA Extreme Enduro, a Herrera ma już na swoim koncie miejsce na podium.
Wątpliwy na ten moment pozostaje udział pięciokrotnego mistrza EnduroCrossu, naszego Tadka Błażusiaka. Głównie ze względu na zobowiązania w Europie i ewentualne ograniczenia w podróżowaniu. Natomiast raczej pewny jest udział takich zawodników jak: Cory Graffunder, Noah Kepple, Ty Cullins i Cooper Abbott, więc rywalizacja w tym sezonie zapowiada się bardzo ekscytująco.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze