Normalnie o tej porze roku odliczalibyśmy już dni do startu nowego sezonu Mistrzostw Świata SuperEnduro. Niestety nie tym razem, ponieważ jaki mamy rok, każdy wie. Ale organizatorzy szukają dobrego rozwiązania, aby zawodnicy pojechali, a widzowie mogli śledzić rywalizację na żywo.

Czy Mistrzostwa Świata SuperEnduro 2021 mogą pójść śladem AMA EnduroCrossu? Rozegranie czterech rund w ciągu dwóch tygodni, w jednej arenie bez widzów z transmisją live. Czy to w ogóle możliwe?

- Nasz plan A był dobry i gotowy od lutego tego roku, ale COVID zmienił wszystko - wyjaśnia Bastien Blanchard, którego cytujemy za Enduro21. - W idealnym świecie przeprowadzilibyśmy normalną serię z kibicami i pełnymi arenami, ale to aktualnie niemożliwe, więc musimy znaleźć sposób, który zadziała. Bez publiczności jest to trudne w SuperEnduro, ale pracujemy nad tym.

- Plan B jest taki, żeby rozegrać zawody w Polsce bez publiczności, tylko z relacją TV, aby kibice mogli oglądać wyścigi na żywo. Współpracujemy z polskim organizatorem, aby stworzyć coś podobnego do tego, co zrobili organizatorzy AMA EnduroCrossu. Wszystkie rundy zostałyby skondensowane na tej samej arenie z różnymi układami torów. Rozegralibyśmy serię w ciągu 12-15 dni w połowie lutego - podsumowuje Blanchard.

Jeśli chodzi o różne układy toru na każdą z rund, pomysł ten wyszedł od polskiego organizatora, czyli Agencji SPORT UP, którą prowadzi Tomasz Gagat. Bastien Blanchard nie wyklucza wykorzystania udziału innych dotychczasowych organizatorów między innymi z Niemiec, czy Węgier.

- Pracujemy również nad zaangażowaniem organizatorów z Niemiec i Węgier, ponieważ chcemy zmieniać tor z rundy na rundę, więc być może każdy z nich będzie odpowiadać za układ toru na jedną rundę. Myślę, że to może zadziałać, zmienią się przeszkody i akcenty na torze - kończy Bastien.

Oczywiście największym problemem, z którym aktualnie zmagają sie organizatorzy wydarzeń, jest zakaz organizacji imprez masowych i rogrywanie zawodów sportowych bez udziału publiczności. Niewykluczone, że z początkiem 2021 roku obostrzenia te zostaną zniesione, ale co do tego nie ma żadnej pewności, dlatego plan B jest, póki co, bardziej realnym scenariuszem. Czy dojdzie do skutku? Będziemy was informować.