A4 Katowice-Kraków. Operator znowu chce podwy¿szyæ ceny
Nie minęły nawet dwa miesiące nowego roku, a już musimy spodziewać się podwyżek cen na jednej z najważniejszych arterii komunikacyjnych w kraju. Chodzi o odcinek A4 pomiędzy Katowicami i Krakowem.
Zarządzająca tym fragmentem A4 spółka Stalexport Autostrada Małopolska złożyła pod koniec stycznia wniosek o zmianę stawek. Powód? "Ogólna sytuacja gospodarcza".
Różnica w cenie nie jest duża, ale dla osób często jeżdżących pomiędzy aglomeracją katowicką a Krakowem, koszty na pewno wzrosną. Cena przejazdu odcinka o długości 60 kilometrów wynosi obecnie 26 złotych - na każdej z dwóch bramek kierowcy płacą po 13 zł. Od kwietnia za ten sam dystans zmotoryzowani mają płacić 30 zł. W przypadku ciężarówek i aut osobowych z przyczepami nowa cena to 46 złotych - dotychczas 40 zł.
Stalexport Autostrada Małopolska często aktualizuje swoje ceny. Od ostatniej podwyżki minęło zaledwie nieco ponad pół roku, dlatego UOKiK ma wątpliwości co do konieczności podniesienia cen.
Prezes urzędu chce bliżej przyjrzeć się sprawie, dlatego poprosił innych operatorów na pozostałych odcinkach A4 o udostępnienie kosztów i opłaty, jakie muszą ponosić. Na tej podstawie możliwa będzie ocena kosztów i opłat ponoszonych przez Stalexport Autostrada Małopolska.
Boje operatora z UOKiK i GDDKiA mają długą tradycję. Dwa lata temu, po kolejnej podwyżce, przejazd wiecznie remontowaną autostradą A4 na odcinku Katowice-Kraków stał się tak drogi, że trafił na pierwsze miejsce w Polsce.
Niestety szanse na powstrzymanie kolejnej podwyżki są nikłe. Mimo że stan tego odcinka A4 pozostawia wiele do życzenia, a zwężenia z powodu niekończących się remontów utrudniają podróżowanie i niewiele mają wspólnego z tym, jak powinna wyglądać jazda po autostradzie, to Stalexport może de facto robić z opłatami (kierowcami), co chce.
Prawo do podwyższania opłaty za przejazd wynika z umowy koncesyjnej, która, choć owiana tajemnicą, od lat budzi kontrowersje. Najczęściej właśnie przy okazji podnoszenia opłat za przejazd. UOKiK i GDDKiA w rzeczywistości nie posiadają realnych uprawnień do wpływania na decyzje związane ze zmianami stawek opłat, gdy są one zgodne z postanowieniami tej umowy.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze