4-letni motocyklista też potrafi dawać gazu...
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Jeśli to powiedzenie się sprawdzi, w tym przypadku będziemy mieć niezłego wyjadacza, chyba we wszystkich dyscyplinach sportu motocyklowego...
4-letni chłopiec nie może się jeszcze zdecydować, czy postawić na wyścigi uliczne, zostać mistrzem MotoGP, pozamiatać w hard enduro, czy może jednak zdominować zawody supermoto… Na wszelki wypadek na razie próbuje wszystkiego, włącznie z pierwszymi próbami sztuczek stunterskich. A wy, w jakim wieku usiedliście na motocyklu po raz pierwszy?
Reklama
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze