25-latek wezwany na policję. Przyjechał skuterem bez kasku, bez uprawnień, ubezpieczenia i przeglądu
Nie wiadomo, jakie myśli kłębiły się w głowie młodego mężczyzny wezwanego przez policję włoskiej Ligurii, ale zapewne myślał przede wszystkim o dochodzeniu sądowym w sprawie kradzieży, w którym był podejrzanym.
Skupił się tak bardzo, że nie zauważył, że nie ma kasku, ubezpieczenia i aktualnego przeglądu skutera. Zapomniał również o tym, że nie posiada żadnych uprawnień do kierowania pojazdem, ale mimo tych niedociągnięć dotarł szczęśliwie na komisariat. Lokalni policjanci okazali się skrupulatni i najpierw sprawdzili, dlaczego podejrzany nie ma kasku.
Potem poszło już szybko. Łączna suma grzywien nałożonych na 25-latka wyniosła 8 036 euro, czyli według aktualnego przelicznika 37 640 zł.
Dodatkowo pojazd został skonfiskowany, a więc wizyta na komisariacie okazała się dla młodego człowieka bardzo kosztowna. Pechowy skuterzysta została ostatecznie przesłuchany w sprawie kradzieży, która miała miejsce podczas jarmarku San Giuseppe w La Spezia. Ewentualne konsekwencje tej sprawy, to obecnie jeden z jego najmniejszych problemów.
W Polce jazda bez kasku to wykroczenie karane mandatem w wysokości 100 zł i 2 punktami karnymi. Jeśli chodzi o uprawnienia, przepisy stanowią: "Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych".
Brak ubezpieczenia również jest w Polsce karany. Jeśli przerwa w opłatach wynosi od 1 do 3 dni, to za zwłokę zapłacisz karę 230 zł. W przypadku 4 do 14 dni bez ubezpieczenia koszty te wzrastają do 580 zł. Najwyższa możliwa kara dla właściciela motocykla wynosi 1160 zł. Opłaca ją każdy, kto jeździ bez OC dłużej niż 14 dni.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze