24 Heures Moto pojedzie w ten weekend na Le Mans
W najbliższy weekend czeka nas sporo wyścigowych emocji i to nie tylko tych związanych z rundą MotoGP w Austin. W Le Mans rozegrany zostanie wytrzymałościowy klasyk - 24 Heures Moto. Dla nas to o tyle ciekawa informacja, że będziemy mieli komu kibicować. Na polach startowych staną bowiem Polacy!
Polska ekipa LRP Poland ma za sobą udane, dwudniowe testy przed zaplanowanym na następny weekend wyścigiem 24-godzinnym w Le Mans, pierwszą rundą motocyklowych mistrzostw świata FIM World Endurance.
Polacy, którzy będą w Le Mans jedną z aż 58 ekip na starcie trwającego całą dobę maratonu, we wtorek i środę wzięli udział w oficjalnych testach. Mimo bardzo trudnych warunków; niskich temperatur, silnego wiatru i ulewnych opadów deszczu, zawodnicy zespołu LRP Poland pokonali łącznie 124 okrążenia, czyli ponad 500 kilometrów.
Wielokrotni mistrzowie Polski we Francji wystawią fabryczny motocykl BMW S1000RR na oponach Pirelli, za którego sterami zmieniać się będą Marcin Walkowiak, Bartłomiej Lewandowski, Paweł Górka i Piotr Prendota. Menedżerem ekipy podczas wszystkich czterech tegorocznych rund MŚ będzie mistrz świata i wielokrotny mistrz Polski, Francuz Gwen Giabbani.
Podczas testów przed swoim oficjalnym debiutem w MŚ ekipa LRP Poland utrzymywała się regularnie w okolicach pierwszej dwudziestki na ponad 50 ekip i zbliżała do pierwszej dziesiątki w swojej kategorii, EWC.
39. edycja motocyklowego wyścigu 24 godziny Le Mans oficjalnie rozpocznie się we wtorek od treningów wolnych. Po środowych badaniach technicznych na czwartek zaplanowano pierwszą sesję kwalifikacyjną i nocny trening, a na piątek drugą czasówkę. Wyścig rozpocznie się w sobotę, 9 kwietnia, o godzinie 15:00 i potrwa dokładnie 24 godziny.
Niemal połowę wyścigu na żywo pokaże Eurosport 2. Relacje rozpoczną się odpowiednio: w sobotę, 9 kwietnia, o 14:45 (start, 45 min) i 20:30 (265 min) oraz niedzielę, 10 kwietnia, o 7:00 (240 min) i 13:00 (meta, 150 min).
"Po wcześniejszych jazdach w hiszpańskiej Almerii oficjalne testy w Le Mans były dla nas ostatnim przygotowaniem do czekającego nas w następny weekend wyścigu - powiedział jeżdżący menedżer zespołu Bartłomiej Lewandowski. - Bardzo trudne i zmienne warunki pomogły nam przygotować się na wszystko, co może czekać nas podczas 24-godzinnej rywalizacji. Sprawdziliśmy oba motocykle, przypomnieliśmy sobie tor, dopracowaliśmy ustawienia i przećwiczyliśmy pracę mechaników podczas pit-stopów. Drugiego dnia byliśmy najszybszym z zespołów korzystających z opon Pirelli, co także nastraja nas optymistycznie."
"Mimo wszystko podczas debiutu naszego zespołu w mistrzostwach świata nie celujemy w konkretne pozycje. Podczas 24 godzin może wydarzyć się wszystko. W Le Mans sukcesem jest samo ukończenie wyścigu, dlatego podchodzimy do tego startu z pokorą. Chcemy się przede wszystkim jak najwięcej nauczyć, zebrać doświadczenie i w niedzielę zameldować się na mecie."
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze