2029 - wspó³czesne spojrzenie na wizjê przysz³o¶ci sprzed 90 lat [VIDEO]
Projektowanie motocykli jest bez wątpienia formą sztuki, choć wciąż największy nacisk kładziony jest na prowadzenie i osiągi. Przedstawiana dziś maszyna o nazwie "2029" powstała w głównej mierze jako środek artystycznego wyrazu i hołd dla śmiałych wizji sprzed prawie 100 lat.
Historia tego motocykla wiąże się ściśle z osobą Bobby’ego Haasa, amerykańskiego inwestora i wizjonera. Zaczął on swoją karierę jako właściciel firmy inwestycyjnej, która przyniosła mu swoje zyski. Po 40 roku życia odkrył w sobie żyłkę fotografa i bardzo szybko wyrobił sobie markę autora doskonałych zdjęć afrykańskiej przyrody, którego dzieła prezentowane były m.in. w National Geographic. Z kolei już po sześćdziesiątce mocno zainteresował się motocyklami i w typowym dla siebie stylu podszedł do tematu z rozmachem. W ciągu kilku lat stworzył mieszczące się w Dallas prywatne muzeum, w którym zgromadził już prawie 200 wizjonerskich i unikatowych jednośladów, z których wiele powstało na jego osobiste zamówienie.
Jednym z nich jest model "2029", zbudowany w warsztacie Fuller Moto w Atlancie. Bezpośrednią inspiracją dla tego projektu był francuski motocykl Majestic z 1929 roku, charakteryzujący się precyzyjnie wymodelowaną karoserią, pokrywającą większość powierzchni maszyny.
Bazą "2029" jest elektryczny motocykl Zero FXS, którego ramę odwrócono "do góry kołami". Maszyna wyposażona jest również w przednie zawieszenie z centralnym łożyskowaniem, wzięte z Bimoty Tesi. Jej karoserię wykonano z aluminium, a wiele tytanowych części powstało na drukarce 3D. Z kolei koła zrobione są z przezroczystych tworzyw sztucznych.
Bobby Haas tak mówi o tym motocyklu: Wiem, że zrobiliśmy coś, czego nie zrobił nikt wcześniej. 2029 nie miał właściwego projektu, nie jest motocyklem produkcyjnym. Stworzyliśmy dzieło sztuki na kołach, które jest absolutnym unikatem.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze