2016 Husqvarna 701 Enduro i 701 Supermoto - pierwsze wra¿enia
Właśnie kończę rewelacyjny dzień spędzony za sterami dwóch szwedzkich nowości - 701 Enduro i 701 Supermoto. Czy duże single mają sens? Czy rzeczywiście jeździ się nimi tak fajnie?
Jeśli chodzi o model Husqvarna 701 Enduro to mamy tutaj do czynienia z rasowym motocyklem enduro. Większa masa i "grubsza skóra" nie zmieniają faktu, że po zaopatrzeniu tego wozu w wyczynowe kostki, jesteście w stanie zaatakować praktycznie dowolny teren, w który normalnie wybralibyście się chociażby na FE450. Bardzo fajnie pracujący napęd nie męczy i nie narzuca się, natomiast moc jest zawsze do dyspozycji kierowcy. Dobra ergonomia i obszerne siodło czynią z tej maszyny wygodny sprzęt do przemieszczania się na dalsze odległości. Jeśli mieszkasz w górach, albo w okolicy gdzie często poruszasz się (albo masz możliwości poruszać się) szutrówkami, to jest to fura która da ci kupę zabawy.
701 Supermoto to pomimo konstrukcyjnego podobieństwa do modelu Enduro to motocykl adresowany do zupełnie innego odbiorcy i przeznaczony do zupełnie innego użytku. Jeśli nie umiesz jeździć na gumie, to na tym sprzęcie się nauczysz. Jeśli nie lubisz jeździć na gumie, to na tym sprzęcie polubisz. Nowa Huska to fajne połączenie dynamiki i poręczności, która znakomicie sprawdzi się w dużym mieście. Jeśli zapchane ulice i korki na drodze do roboty to dla Ciebie chleb powszedni - nowa 701-ka wydaje się być fajnym rozwiązaniem. Zupełnie osobną kwestią jest to, że po wpadnięciu na lokalny tor kartingowy 701 będzie po prostu nie do objechania.
Bogato ilustrowany materiałem foto i wideo pełny raport z jazd obu maszynami znajdziecie już wkrótce na stronach Ścigacz.pl!
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeprzeciez to ktm 690 enduro / sm
Odpowiedz