Są takie filmy, które można obejrzeć po paru piwach. Są takie, które ranią oczy nawet, kiedy siedzisz tyłem do ekranu. Ale te 10 produkcji jest tak złe, że nie oglądaj ich pod żadnym pozorem! Nigdy!

Zdajemy sobie sprawę, że stworzenie filmu to ogrom pracy wielu ludzi. Tym bardziej cierpimy, że tak wiele osób (i motocykli) musiało ciężko pracować, by tworzyć tak straszliwe gnioty. Mogli przecież w tym czasie łowić ryby, uczyć się gręplarstwa lub choćby grać w ping-ponga. Wszystko to byłoby nieporównywalnie bardziej pożyteczne niż tworzenie poniższych dzieł.

Publikujemy ten festiwal żenady, abyście nie dali się kiedyś zwieść ładnemu tytułowi, pozornie ciekawemu trailerowi, czy innej kuszącej wskazówce. Oglądanie tych filmów, oprócz krwawienia oczu i uszu, powoduje trwałe rany w psychice. A leczy się to długo i bez efektów.

1. Miłość w rytmie rap

Film znany szerzej jako "Cool as Ice" wykorzystuje stary jak świat schemat bad boy plus niewinna dziewczyna. Elementami charakterystycznymi są drewniana gra aktorska, banalna i przewidywalna fabuła oraz dramaturgia rodem z zawodów wędkarskich.

2. Megaforce

Autopastisz, będący klasą samą dla siebie. Dzielna armia, przy pomocy supermotocykli walczy z rebeliantami. To prawdziwy festiwal żenujących efektów specjalnych jak z przedszkolnych jasełek, gry aktorskiej rodem z teledysków sióstr Godlewskich i akcji, która zaskakuje nas jak widok ryżu w pomidorowej… z ryżem.

3. Gulczas, a jak myślisz?

Wbrew opisom film kompletnie pozbawiony nie tylko fabuły, ale również sensu. A szkoda, bo reżyser (Jerzy Gruza) uznany, obsada też daje radę. Jak twierdzi Konrad, to najgorszy film z motywem motocyklowym w historii. Bez motocykla również byłby najgorszym filmem, bo to po prostu obiektywne kinowe dno.

4. Gang Dzikich Wieprzy

Szczerze? Jest co najmniej kilkanaście czynności ciekawszych niż oglądanie tej produkcji. Tak z głowy wymienię tylko sprzątanie piwnicy, czytanie etykiet środków chemicznych, iskanie bezdomnych psów czy wymieszanie, a następnie rozdzielanie soli i cukru. Aż dziw, że dobra obsada, całkiem fajne ujęcia i niewątpliwy pomysł dały efekt w postaci tak głupawej historii.

5. Dhoom

Indyjska trylogia o złodziejach-motocyklistach, których kosmiczne umiejętności dosłownie zapierają dech. Niestety, raczej ze śmiechu niż z podziwu, bo wiarygodność ewolucji wykonywanych przez aktorów jest żadna. Ogląda się to trochę jak kreskówkę, ale uprzedzamy - odbiera apetyt i pozostawia smutek.

6. Biker Boyz

Film ledwo, ledwo broni się motocyklami, które zamroczonym alkoholem widzom mają szansę pomóc nie zwracać uwagi na płaską jak płaska 13 fabułę. Całość sprawia wrażenie filmu zrobionego na szybko, na sztukę i na odwal się.

7. Torque - jazda na krawędzi

Ten film zahaczy tylko w jednym przypadku - męskiej, suto zakrapianej imprezy. Kiedy na stół wjeżdżają parówki na zimno, z głośników zaczyna sączyć się muzyka chodnikowa, a kumple pokazują kompromitujące zdjęcia swoich byłych, to znak, że czas na Torque. Fajne motocykle i fajne dziewczyny nie przysłonią niestety żenujących efektów specjalnych i drętwej jak usta po botoksie fabuły.

8. Dziewczyna na motocyklu

Marianne Faithfull, Alain Delon, motocykl Norton… i nic. Koszmarnie nudna fabuła, akcja żwawa jak parada ślimaków i całkowity brak suspensu fanów kina mogą doprowadzić na skraj rozpaczy. Jeśli koniecznie musisz przeżyć ten film, ogranicz kontakt z nim do trailera. Nic więcej i tak tam nie zobaczysz.

9. Rycerze na motorach

Tak, na motorach - tak przetłumaczono tytuł "Knightriders". Wierzcie nam - użycie formy potocznej w tytule to najmniejszy problem tej produkcji. Chłopaki przebierają się za rycerzy i walczą na motocyklach… Ech, szkoda słów. Unikać jak koronawirusa.

10. Yamaha FZ6 vs. Suzuki GSR 600 - Test Motocykli

No tak… w tym zaszczytnym gronie nie mogło zabraknąć bodaj najgorszego filmu z kanału Youtube Scigacz.pl. Nie do końca pamiętamy kto i dlaczego nazwał ten film "testem", ale zakładamy, że miał plan, który nie do końca się powiódł. W każdym razie nie przyznajemy się do tego bękarta, pochodzi z nieprawego łoża i nie chcemy mieć z nim nic wspólnego. A na naszym kanale znalazł się przypadkiem za sprawą nieprzychylnych nam sił!