Druga runda eMotoGP Polish League to świetny przykład jak eSport może zapewnić mnóstwo emocji widzom, ale przede wszystkim samym zawodnikom. Wyścig na Misano wygrał Patryk Mytych, ale tym razem zawodnik Suzuki musiał mocno pracować na ten sukces.

Tor Misano to jeden z ważniejszych obiektów w kalendarzu eMotoGP Polish League. Zawodnicy rozgrywek szczególnie darzą sympatią to miejsce i podchodzą do wyścigu mniej więcej z takim nastawieniem jak Valentino Rossi, gdy był jeszcze zawodnikiem mistrzostw świata. Dobra atmosfera, wysokie umiejętności graczy i jeden z ich ulubionych torów - to musiał być przepis na sukces!

Kwalifikacje do wyścigu potwierdziły to co sugerowała inauguracyjna runda. Stawka bardzo się wyrównała i de facto poza Patrykiem Mytychem, aktualnym mistrzem eMotoGP Polish League i Łukaszem Dąbrowskim, którzy odrobinę odstają od reszty, poziom jest niezwykle wysoki i wyrównany. Ubiegła edycja miała swoich regularnych faworytów do podium, obecnie skład TOP3 nie jest już taki oczywisty i zwykle klaruje się na ostatnich metrach wyścigu.

Korsarz_27 po raz drugi startował z Pole Position. To nie był najbardziej udany start, co z resztą natychmiast wykorzystał Waszka_46 wysuwając się na prowadzenie. Od tego momentu zaczął się fantastyczny pojedynek pomiędzy tą dwójką. Obaj jechali koło w koło, dochodziło do zderzeń, a napięcie rosło z każdym kolejnym zakrętem. Łukasz i Patryk mieli dość podobne tempo i walka mogła trwać znacznie dłużej, jednak na 8 okrążeniu zawodnik Ducati otrzymał karę long lap penalty za ścięcie zakrętu i tym samym pogrzebał swoją szansę na zwycięstwo. Patryk Mytych wykorzystał to bezbłędnie pewnie dowożąc do mety sprezentowane pierwsze miejsce. Łukasz Dąbrowski musiał obejść się smakiem, ale jak sam zaznaczył, tak intensywna rywalizacja była dość stresująca i niestety skłaniająca do popełniania błędów, co być może i tak przełożyłoby się na taki sam wynik. 

Za plecami wyżej wymienionej dwójki emocje były równie wysokie. Ciągłe przetasowania między zawodnikami na każdym miejscu w tabeli do samego końca trzymały w niepewności co do trzeciego miejsca na podium. Najbliżej tego sukcesu był Michał Wróbel na KTM oraz Karol Szymański na wirtualnym motocyklu Yamaha, ale ostatecznie to właśnie ten drugi sięgnął po trzecie miejsce. Wyścig postanowił skomentować opiekun eMotoGP Polish League - Mateusz Kapusta ze Szkopek Team: "Jestem pod niesamowitym wrażeniem. Pierwsza edycja miała swoje mocne momenty jeśli chodzi o rywalizację, ale udało nam się stworzyć tak zachęcające do jazdy i treningów środowisko wirtualnych wyścigów, że poziom całej stawki wystrzelił w górę, a tam zrównał się ze sobą. Dotarliśmy do momentu w którym tak naprawdę żaden z graczy nie ma miejsca na popełnienie błędu, gdyż może go wiele kosztować. Teraz jestem przekonany, że druga edycja ligi będzie jeszcze bardziej zacięta i emocjonująca".

Patryk Mytych (Suzuki) jest obecnie liderem klasyfikacji generalnej z 50 punktami na koncie. Drugie miejsce zajmuje Łukasz Dąbrowski (Ducati) z liczbą 40 punktów, natomiast TOP3 uzupełnia Karol Szymański (Yamaha) gromadząc 29 oczek.

Poniżej znajduje się transmisja z wyścigu, którą komentuje Mateusz Kapusta, zawodnik Szkopek Team.

Partnerami eMotoGP Polish League są Szkopek Team, Gucio1846, Zerke, Modular, Przedsiębiorstwo Budowlane Granit oraz Smartbau, natomiast patronami medialnymi są MOTOGP.PL, Ścigacz.pl oraz Gucio Racing.