Zumico ORS 250 - buggy dla amatorów
Czując się niemal jak Krzysztof Hołowczyc, na trasie Rajdu Mazurskiego dałem się ponieść emocjom i przesadziłem z prędkością w zakręcie. Skończyło się to efektownym dachowaniem, poprzedzonym widowiskową jazdą na dwóch kołach
Statystyki poczytności testu Zumico ORS 150, który zaprezentowaliśmy wam jakiś czas temu dowodzą, że pojazdy typu buggy cieszą się sporym zainteresowaniem. W zasadzie ani trochę nie jestem tym zaskoczony, bo przecież, kto nie chciałby zaaplikować sobie dawki świetnej zabawy, której dostarczają nam szaleństwa po bezdrożach. Dziś chcemy wam przedstawić kolejnego członka rodziny Zumico, model ORS 250.
Kilka słów o konstrukcji
Do budowy ORSa 250 wykorzystano to samo podwozie, co w przypadku mniejszej 150-tki. Nawet kształt plastików jest ten sam. Krótko rzecz ujmując w stalowej, zbudowanej z rur o różnych przekrojach średnicy ramie obsadzono solidnie wykonane, hydrauliczne hamulce oraz nie budzące zaufania amortyzatory z regulacją napięcia wstępnego sprężyn. Całość przykryto plastikami w trzech wersjach kolorystycznych. Po więcej szczegółów zapraszam do lektury relacji z jazdy Zumico ORS 150. Tymczasem skupy się na tym, co głównie rozróżnia owe modele.
Znaki szczególne, czyli różnice
Sercem Zumico ORS 250 jest jednocylindrowy, czterosuwowy silnik o pojemności 250 cm3. Legitymuje się on stosunkowo małym zaprzęgiem 16,3 KM i momentem obrotowym na poziomie 17,6 Nm. W odróżnieniu od mniejszego brata za proces chłodzenia napędu odpowiedzialna jest ciecz. Sporych rozmiarów chłodnica została umieszczona w miejscu łatwo dostępnym, a przy tym sprzyjającemu wymianie temperatury z otoczeniem. Wspomaga ją w tym wentylator. Przeniesienie napędu na tylną oś odbywa się przy współpracy z bezstopniową skrzynią biegów oraz układem zębatek i rolkowym łańcuchem dwurzędowym. Dźwignia zmiany przełożeń posiada trzy pozycje – jazda do przodu, jazda do tyłu oraz luz, umieszczony pomiędzy nimi. W desce rozdzielczej dokonano małej, ale znaczącej i nie do końca zrozumiałej dla mnie zmiany. Nie wiadomo dlaczego uznano, że wskaźnik poziomu paliwa nie jest tak ważny, jak wskaźnik temperatury silnika. Na tym chyba kończą się różnice pomiędzy dwoma członkami rodziny ORS. Przepraszam, zapomniałbym – pojazdy odróżnia także inny rozstaw śrub mocujących koła na piastach. Przekonałem się o tym, gdy próbowaliśmy podmienić koła, po tym jak w obu maszynach złapałem kapcia. Tu moja rada dla tych, którzy nie mieli styczności z tego typu zabawą w terenie – zanim zdecydujecie się na bardziej dynamiczną jazdę, koniecznie sprawdźcie, czy ciśnienie powietrza w kołach nie jest zbyt niskie. Jeśli tak jest, przy pierwszym ostrzejszym wejściu w zakręt może zdjąć oponę z felgi.
Niczym Hołek na trasie Rajdu Mazurskiego
Kontynuując temat jazdy, najwięcej frajdy dało mi śmiganie na pełnym gazie po leśnych winklach i szykanach. Czując się niemal jak Krzysztof Hołowczyc na trasie Rajdu Mazurskiego, dałem się ponieść emocjom i przesadziłem z prędkością w zakręcie. Skończyło się to efektownym dachowaniem, poprzedzonym widowiskową jazdą na dwóch kołach, co na szczęście udało się uchwycić fotografowi. Wisząc do góry nogami, przypięty solidnie czteropunktowymi pasami bezpieczeństwa, które zresztą spisały się znakomicie, zastanawiałem się, czy w ogóle ORS jeszcze będzie nadawał się do dalszej jazdy. Odpiąłem pas, osunąłem się na ziemię i wygramoliłem z pojazdu. Gdy postawiliśmy go na koła, okazało się, że maszynie tak naprawdę nic szczególnego się nie stało – złamało się lusterko, pękł błotnik i wyrwała się śruba, trzymająca jedną z rur bocznych. Silnik odpalił już po drugim przekręceniu kluczyka, a ja mogłem kontynuować jazdę. W kwestii dynamiki wyraźnie odczuwa się różnicę pomiędzy obydwoma modelami. W końcu 250-tka ma dwukrotnie więcej Nm i prawie 7 KM więcej mocy. Z racji, iż testowany przeze mnie egzemplarz był praktycznie nowy, lepiej zachowywał się układ zawieszenia. Jednak przyglądając się jakości wykonania amortyzatorów, sądzę, że to jeden ze słabszych punktów ORSów. Co prawda kupno nowego kompletu czterech amortyzatorów to wydatek 520 zł, ale może warto byłoby poszukać na rynku nieco lepszego produktu.
Koszty leczenia
Pozostałe części także nie są drogie. Na przykład cała centralna, plastikowa osłona kosztuje 300 zł, błotnik 130 zł, lusterko 30 zł, a komplet przednich lamp to wydatek 100 zł. W zasadzie wizualne odmłodzenie ORSa nie pochłania z kieszeni nawet połowy, a być może ćwiartki kwoty, którą musielibyśmy zapłacić za odrestaurowanie japońskiego quada.
Résumé
Jazda Zumico ORS 250 utwierdziła mnie w przekonaniu, że tego typu pojazdy rekreacyjne śmiało mogą konkurować z quadami. Gdybym był właścicielem ośrodka wypoczynkowego, gospodarstwa agroturystycznego lub po prostu posiadałbym wypożyczalnię quadów na pewno zastanowiłbym się nad uzupełnieniem parku maszyn o przynajmniej dwie maszyny Zumico ORS. Myślę, że bez większego problemu zapracowałyby na swój serwis, przynosząc również zyski. Są poza tym znacznie bezpieczniejsze niż quady. Dlatego rodzice, dokonując wyboru zakupu pojazdu dla nastoletniego dziecka, mogą być bardziej przekonani do buggy, niżeli do quada lub motocykla. Osoby dorosłe, które chętnie spędzają wolny czas na offroadowej jeździe będą raczej niezadowolone z małej mocy silnika. Ten niuans nie będzie jednak problemem dla sympatyków tuningu. Wymiana jednostki napędowej i poprawienie kilku elementów może przynieść zdumiewający efekt.
Dane techniczne:
Silnik - czterosuwowy, jednocylindrowy, chłodzony cieczą o pojemności 250 cm3
Moc maksymalna – 16,3 KM przy 7000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy - 17,6 Nm przy 6000 obr./min
Zapłon - C. D. l.
Rozrusznik - elektryczny
Akumulator -12V/9Ah
Skrzynia biegów - automatyczna z biegiem wstecznym
Przeniesienie napędu - łańcuch
Hamulce przód/tył - hydrauliczne
Długość - 2330 mm
Szerokość - 1480 mm
Wysokość - 1480 mm
Rozstaw osi - 1560 mm
Masa pojazdu - 296 kg
Prędkość maksymalna - 80 km/h
Pojemność zbiornika paliwa – 9l
Opony – 21x7-10/22x11-10
Cena – 11900 zł
|
Komentarze 15
Pokaż wszystkie komentarzeWitam . mam pytanie gdzie można kupić zumico ORS 250 . Mieszkam koło Poznania i bardzo mi się on podoba. Jaka jest teraz cena 250 tki . pozdrawiam : Darek
Odpowiedzcena to 8500pln.
Odpowiedzmam do kupienia bardzo tanio buggy ors 250 zumico i niewiem czy jest to coś warte odpowiedzcie
Odpowiedzwitam mam pytanie czy do tego ors-a da sie włożyć inny silnik od np hondy cbr prosze o odpowiec
Odpowiedzwitam może ktoś mi pomoze zdobyc schemat elektryczny tego super chińskiego produktu - nie mogę dojść do ładu z kablami,wskaźnikami i czujnikami , nie działa automatyczne ssanie
Odpowiedzchinska ruina
Odpowiedzwitam a gdzie te częsci się w Polsce kupuje mam uszkodzony gaźnik
Odpowiedz