Znowu Biaggi! Drugi dzieñ testów IRTA
Podczas drugiego dnia oficjalnych testów IRTA, zespół Hondy znów pokazał swoje dominujące oblicze, gdyż Max Biaggi po raz kolejny udowodnił, że trzeba się będzie z nim liczyć w czasie zbliżającego się sezonu.
Włoch zajął pierwsze miejsce i ustanowił nowy rekord okrążenia. Za nim uplasowali się kolejni jeźdźcy Hondy. Valentino Rossi, niestety, w dalszym ciągu nie mógł dojść do ładu przy ustawieniu motocykla i ukończył zawody na odległym 9-tym miejscu.
Biaggi wspomniał wczoraj (piątek), że nie jest zainteresowany wygraniem BMW w jutrzejszym (niedziela) treningu, z którego relacja będzie przekazywana na żywo za pośrednictwem telewizji. Jednakże po wykręceniu nowego rekordu 1:42.260, ćwierć sekundy lepiej od swoich rywali, być może Włoch wróci do Rzymu w nowiutkiej "Be-eM-ce".
Brazylijczyk Alex Barros znacznie poprawił swą formę z wczoraj i wywalczył drugie miejsce z czasem 0.246 wolniejszym od Biaggiego. Sete Gibernau i Marco Melandri zajęli odpowiednio, trzecie i czwarte miejsce.
Amerykanin Nicky Haiden był piąty na drugiej fabrycznej Hondzie zespołu Repsol, zamykając tym samym pierwszą piątkę, zdominowaną przez prototypy RCV. Colin Edwards okazał się "najlepszym z pozostałych", umiejscawiając swoją Yamahę na 6 pozycji w tabelce wyników, zaś Makoto Tamada ustanowił siódmy czas, będąc szybszym od Suzuki John'a Hopkins'a i Yamahy Valentino Rossi'ego.
Kalifornijczyk Kenny Roberts Jr. zajął 10 miejsce i tym samym obaj jeźdźcy Suzuki pokazali całkiem przyzwoitą formę zespołu. Shinja Nakano na Kawasaki otwierał drugą dziesiątkę, zaś, co było ewidentnym zaskoczeniem, Ducati Lorisa Capirossi'ego pozwoliło Włochowi na zajęcie jedynie 13 pozycji.
Oto co mieli do powiedzenia jeźdźcy i szef zespołu Gauloises Yamaha po drugim dniu zawodów IRTA:
Valentino Rossi: "Mieliśmy sporo problemów i pracowaliśmy nad ustawieniami by znaleźć lepsze wyczucie motocykla, ale nie udało nam się tego dokonać dziś. Szczerze powiedziawszy to nie wiemy co jest grane i dlaczego nie jedziemy na 100%. Próbowaliśmy kilku sposobów, jednak musieliśmy popełnić kilka błędów. Jutro będę starał się wygrać BMW, ale dziś nie byliśmy szybcy nawet na oponach kwalifikacyjnych. Czeka nas dużo pracy. Miejmy nadzieję, że pogoda pozostanie tak dobra by móc kontynuować testy na torze Jerez".
Colin Edwards: "Prawdę mówiąc, jestem zadowolony z dzisiejszego wyniku. Jeśli chodzi o ustawienie motocykla to niewiele się zmieniło od czasu Sepang i Phillip Island. Próbowaliśmy paru rzeczy, ale w gruncie rzeczy doszliśmy do punktu, z którego wyszliśmy i raczej dobrze mi z tym. To dobry znak, bo pokazuje to, że mamy solidną podstawę dotyczącą ustawień, które powinny sprawdzać się na większości torów. Dokonamy parę drobnych zmian jutro, by przekonać się czy jesteśmy w stanie coś jeszcze poprawić, ale myślę, że specjalnie nie będziemy odstawać od tego co mamy teraz. Dziś rano przetestowałem cały stos przednich opon, a po południu skoncentrowaliśmy się na tylnej oponie. Zatem był to dość solidny dzień pracy".
Jeremy Burgees - szef techniczny Valentino Rossi'ego: "Wyścigi nie byłyby zabawne, gdyby nie pociągały za sobą ciężkiej pracy. Przypuszczam, że byliśmy zbyt dobrzy w zeszłym sezonie, więc postanowiliśmy sprawić, żeby było bardziej interesująco, poprzez stworzenie sobie paru problemów! Będziemy kontynuować jutro pracę i zobaczymy, co da się zrobić. W sumie, jest jeszcze sporo czasu do startu sezonu".
Pierwsza 10, drugiego dnia testów IRTA:
1. Max Biaggi Repsol Honda Team 1'42.260
2. Alex Barros Camel Honda 1'42.506
3. Sete Gibernau Team Movistar Honda 1'42.796
4. Marco Melandri Team Movistar Honda 1'42.926
5. Nicky Hayden Repsol Honda Team 1'42.953
6. COLIN EDWARDS GAULOISES YAMAHA TEAM 1'43.129
7. Makoto Tamada Konica Minolta Honda 1'43.207
8. John Hopkins Team Suzuki MotoGP 1'43.250
9. VALENTINO ROSSI GAULOISES YAMAHA TEAM 1'43.291
10. Kenny Roberts Team Suzuki MotoGP 1'43.563
Źródło: www.eurosport.com, www.motorsport.com
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze