Znika obowiązek wymiany tablic rejestracyjnych. Kierowcy zaoszczędzą podczas zakupu używanego pojazdu
Chodzi o długi oczekiwana zmianę przepisów dotyczącą obowiązku wymiany tablicy rejestracyjnej przy zakupie pojazdu w innym powiecie.
Na zmianę przepisów czekaliśmy już od kilku lat. Dotychczas kupując pojazd używany można było zachować jego tabice w zasadzie tylko wówczas, gdy motocykl lub samochód był zarejestrowany wcześniej w tym samym mieście, w którym zameldowany jest nowy właściciel. W takim przypadku wystarczy zmiana nalepek homologacyjnych.
Jeszcze niedawno kierowcy, którzy chcieli zachować tzw. blachy, na przykład w przypadku tablic indywidualnych, po prostu rezygnowali z wizyt w wydziale komunikacyjnym. Ale to rozwiązanie ma kilka wad, a aktualnie grozi też karą pieniężną w wysokości od 200 do 1000 złotych, bowiem kierowca ma maksymalnie 30 dni na dopełnienie obowiązku przerejestrowania pojazdu.
Kiedy wreszcie będziemy mogli pozostawić stare oznaczenia bez ryzyka mandatu? Minister cyfryzacji zapowiedział, że powyższy obowiązek zniknie 31 stycznia przyszłego roku. To bardzo dobre wieści.
Oczywiście oszczędność dla motocyklistów jest w sumie niewielka, bo wynosi zaledwie 40 zł (dla samochodziarzy 80 zł), ale chodzi również o ochronę środowiska, zachowanie wspomnianych powyżej tablic indywidualnych, czy wreszcie zwykłą wygodę, bo nie trzeba już będzie odkręcać i przynosić blach do wydziału komunikacji.
Ale nasze oczekiwania są większe. Wciaż czekamy na możliwość dopełnienia wszystkich obowiązków związanych z przerejestrowaniem pojazdu bez konieczności wizytu w urzędzie komunikacyjnym. To byłaby prawdziwa rewolucja, na którą jeszcze długo poczekamy.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarze30 dni jest nie na przerejestrowanie tylko na zgłoszenie nabycia i za to jest kara.
Odpowiedz