Zmiana lektora w Google Maps. Robot zamiast człowieka
Po 15 latach Polacy muszą pożegnać się z głosem Jarosława Juszkiewicza, który przez ten czas towarzyszył użytkownikom Google Maps, podając wskazówki na drogach w Polsce. Teraz jego miejsce zastąpi głos wygenerowany przez sztuczną inteligencję.
To już kolejna próba Google, aby wprowadzić głos AI do aplikacji nawigacyjnej - poprzednia, podjęta ponad cztery lata temu, zakończyła się silnym sprzeciwem użytkowników. W 2019 roku, gdy Google po raz pierwszy zapowiedziało zmiany, odzew Polaków był zdecydowanie negatywny. W odpowiedzi na reakcje społeczności firma szybko wycofała się z nowego rozwiązania, umożliwiając użytkownikom dalsze korzystanie z nawigacji prowadzonej głosem Juszkiewicza. Lektor, przyznając, że może to być rozwiązanie tylko tymczasowe, podziękował wówczas za wsparcie i wyraził nadzieję, że człowiek nadal będzie miał miejsce w nowoczesnej technologii.
Obecnie jednak, po kolejnych latach rozwoju i doskonalenia narzędzi sztucznej inteligencji, Google ponownie postanowiło wprowadzić głos AI do swojej aplikacji. Tym razem wydaje się, że decyzja jest definitywna, a kolejne protesty użytkowników raczej nie odmienią losów tej zmiany. Juszkiewicz po raz kolejny nagrał pożegnalne wideo, w którym podziękował użytkownikom za wspólne przejechane kilometry oraz przygody, które stały się możliwe dzięki Google Maps. Jeśli korzystaliście z map Google i przyzwyczailiście się do głosu polskiego lektora, możecie napisać w komentarzu, co myślicie o tej zmianie.
Warto przypomnieć, że to już kolejny cios - w niedługim czasie, związany z ekspansją sztucznej inteligencji. Kilka dni temu OFF Radio Kraków postanowiło całkowicie przejść na automatyczny sposób nadawania, rezygnując ze współpracy z dotychczasowymi prezenterami. Audycje prowadzone są teraz przez trójkę głosów AI, które oprócz prowadzenia programów mają stworzone przez sztuczną inteligencję profile, w tym "imię i nazwisko", zainteresowania, a nawet wirtualny wizerunek.
Decyzja ta wzbudziła liczne kontrowersje, zwłaszcza gdy okazało się, że krakowskiego radio zaczęło erę AI od przeprowadzenia wywiadu z… Wisławą Szymborską, bez wątpienia nietuzinkową postacią, a przede wszystkim polską noblistką, ale zmarłą przecież w 2012 roku. Rozmowa, w której brała udział wygenerowana postać AI, wywołała sprzeciw wielu osób, w tym dr. Michała Markiewicza z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który uznał to za naruszenie wizerunku głosowego i pamięci zmarłej poetki.
Niestety sztuczna inteligencja wpływa na obszary związane z mediami i technologią, a proces ten na pewno będzie przyspieszał. Zarówno przypadek Google Maps, jak i OFF Radio Kraków, to wybory podyktowane rachunkiem ekonomicznym oraz niezawodnością sztucznych modeli. Bez wątpienia AI przynosi wiele korzyści, jednak pozostawia pytania dotyczące zachowania autentyczności, pamięci oraz ochrony dóbr osobistych.
Wydaje się, że to dopiero początek wykorzystania AI w codziennym życiu, mediach, bez wątpienia również motoryzacji, i to na wielu płaszczyznach. Jaki będzie ten nowy świat? Co się stanie z obecnym, w którym ludzie do tej pory stanowili integralny i nieodzowny element? To trudne pytania, na które nie mamy obecnie odpowiedzi.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze