Jeżeli nie umiesz zejść na kolano, a wstydzisz się jeździć z nowiutkimi sliderami - jest na to sposób. Do tej pory słyszeliśmy już o kupowaniu zużytych sliderów od zawodników przez drogowych motocyklistów, co bardziej zatwardziali próbowali szlifować je papierem ściernym, albo diaksem. Okazało się, że można to zrobić jeszcze inaczej...

Sposób ten, oprócz tego, że też jest oszustwem i pozerstwem, ma w sobie jednak cień prawdy. Każdy kto go zastosuje, może z ręką na sercu powiedzieć, że w tym konkretnie zakręcie szlifował kolanem o asfalt - i będzie to prawda.