¯ar³oczny gara¿ porywa przechodnia [FILM]
Oto sytuacja z gatunku "jedna na milion". Idziesz sobie spokojnie ulicą, obserwujesz ludzi, pojazdy, drzewa i ptaki. Twoją uwagę zwraca motocykl wyjeżdżający z garażu. Fajny, głośny, kolorowy… idziesz, patrzysz i - WTEM! - ktoś gasi światło.
Jak do tego doszło nie wiem. Zenek z Białegostoku.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze