Zamienie wuzek na motocyk, czyli jak NIE pisać ogłoszenia
Zamienię motocykl na wózek dziecięcy - ilu z nas doświadczyło tej smutnej chwili lub słyszało mrożące krew w żyłach historie o żonach, które zabroniły mężom jeździć motocyklami po urodzeniu dziecka. Ale - jak się okazuje - można też inaczej!
Ogłoszenie zamieszczone na portalu olx.pl przykuło naszą uwagę niezwykłą formą. Autor zadał sobie wiele trudu by umieścić w krótkim tekście maksymalną liczbę błędów ortograficznych.
Efekt jest oszałamiający - ogłoszenie obfituje w piękne przykłady słowotwórstwa. Pojęcia takie jak wielo fuksyjny, motocyk czy koła popowane na długo zapadną nam w pamięć, po tym jak poruszyły naszą wyobraźnię na skalę spotykaną tylko podczas oglądania kolęd porykiwań sióstr Godlewskich.
Jeżeli masz na zbyciu motocyk MZ ETZ 250 (ew. 251) i potrzebujesz wózka dziecięcego, to nadarza się niepowtarzalna okazja. Może być do remontu. Motocyk, nie wuzek.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeTo musi być człowiek Don Vasyla. Na pewno nie chodził do polskiej podstawówki. Na pisowni się nie zna, ale na złocie jak najbardziej :) Sugeruję przejrzeć resztę fantów. "Tawotnica mechańiczna", ...
Odpowiedz