Yoshimura Suzuki Racing nie wystartuje w WSBK
Powodem odwołania startu są motocykle, stojące aktualnie w Japonii - tak samo jak i samoloty mające lecieć do Europy
Japońska runda MotoGP, która miała odbyć się w najbliższy weekend została przełożona na październik z powodu erupcji wulkanu i paraliżu komunikacyjnego wywołanego przez chmurę pyłu wulkanicznego. Władze serii World Superbike doszły do wniosku, że nie warto odwoływać rundy WSBK w ten sam, co MotoGP weekend, gdyż odbędzie się ona w Europie. Powodem jest fakt, iż zespoły miałyby nie odczuwać problemów z podróżowaniem samolotami.
Niestety jednak pojawiła się pierwsza ofiara związana z WSBK i wulkanem. Zespół Yoshimura Suzuki Racing, który miał mieć swój debiut w trakcie najbliżej rundy w Assen, musiał odwołać swój start. Powodem są motocykle, stojące aktualnie w Japonii - tak samo jak i samoloty mające lecieć do Europy.
Yoshimura Suzuki Racing Team miał wystartować w serii Superbike w 4. rundzie na torze Assen, przedostatniej na Imoli oraz ostatniej na Magny Course. Debiut zaplanowany na najbliższe wyścigi w Holandii przeniesiono na kolejny start, na włoskim torze Monza. Kierowcą ma być Yukio Kagayama, czterokrotny zwycięzca w World Superbike.
Zarząd zespołu zapewnia, że opóźnienie debiutu spowodowane jest wyłącznie erupcją wulkanu, a Yoshimura Suzuki Racing Team nie porzuciło planów startowania w WSBK. Jednocześnie za przełożenie przeprasza wszystkich fanów, sponsorów oraz gości.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeale ten wulkan namieszał, może i mamy 21 wiek, ale przyroda nas rozwala jak chce
Odpowiedz