Yamaha szykuje motocykle napêdzane paliwem syntetycznym. Wkrótce trafi± do Azji
Yamaha poinformowała, że zamierza wejść do świata paliw syntetycznych i dostosować do nich swoje motocykle. Takie maszyny jeżdżą już w Brazylii, a teraz miałyby pojawić się w Indiach i Indonezji.
Jak tłumaczy producent, paliwa syntetyczne powstają z bioetanolu oraz surowców naturalnych. Odpowiednia produkcja oraz dostrojenie silników mogą sprawić, że pojazdy staną się neutralne klimatycznie. To oznacza, że ilość produkowanego dwutlenku węgla nie wyzeruje się, lecz po prostu spadnie. Neutralność klimatyczna polega na wytwarzaniu gazów cieplarnianych w ilości nie większej, niż jest pochłaniana przez środowisko naturalne.
Dlaczego akurat Azja? Yamaha podaje, ze 80 proc. sprzedaży jednośladów tej marki ma miejsce właśnie tutaj. Producent ma kilka fabryk i centrów rozwojowych zarówno w Indiach, jak i w Indonezji. Do 2024 r. planowane jest przedstawienie ponad 10 modeli elektrycznych. O ile mogą się przyjąć w Europie czy Stanach Zjednoczonych, o tyle w wymienionych krajach Azji infrastruktura do ich ładowania jest kiepska. Paliwa syntetyczne mają więc stanowić pewnego rodzaju kompromis.
Yamaha podała, że jest już po rozmowach z indyjskim rządem, który pozytywnie podchodzi do kwestii biopaliw. W informacji prasowej wspomniano również o wodorze i tu wiemy, że japońska wielka czwórka chciałaby elektryfikacji małych motocykli i skuterów oraz wprowadzenia silników napędzanych wodorem w dużych motocyklach.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze