Yamaha R1 model 2008, a Yamaha R6 model 2008 - porównanie
Yamaha R1 model 2008, a Yamaha R6 model 2008 - porównanie
Porównanie tych dwóch maszyn zaczniemy od stwierdzenia rzeczy oczywistej - R6 i R1 to dwa zupełnie różne motocykle. Łączy je jedynie to samo logo na baku oraz filozofia, jaka kryje się za ich powstaniem.
Yamaha R6 to kompaktowa maszyna o bardzo dużym, sportowym potencjale, fabrycznie przystosowana do ścigania się. Motocykl ten dysponuje dynamicznym silnikiem, stabilnym zawieszenie i pewnymi hamulcami. To co decyduje o zwycięstwie na torze, na ulicy często jest niedogodnością. Jednostka napędowa prosi się o wysokie obroty, maszyna ma twarde zawieszenie i jest w normalnym ruchu ulicznym nerwowa. Ochrona przed wiatrem jest słaba, nikt specjalnie nie pomyślał nad komfortem pasażera, ani nad chociażby sensownym schowkiem. Ten motocykl stworzony został do sportu i decydując się na tą maszynę musisz być tego świadomy.
R1 to nieco inna historia. Choć podobnie jak R6 została zbudowana tylko i wyłącznie w celu sięgania po najwyższe laury, jest także bardziej przyjazna w codziennym użytkowaniu. Silnik, choć dysponuje nieprzebranymi pokładami mocy, jest łagodniejszy w obejściu i do dynamicznej jazdy nie potrzebuje 5 cyfrowych wskazań obrotomierza. Motocykl ten oferuje wyraźnie więcej komfortu swemu użytkownikowi, niż mniejsza siostra, przez co lepiej spisuje się w roli maszyny do codziennego użytku. W codziennym użytkowaniu przyda sie także wysoka trwałość, z jakiej słyną Yamahy. Kiedyś w ręce wpadł mi niemiecki test długodystansowy R1 na dystansie (uwaga!) 100 000 km. Po takim przebiegu motocykl został rozmontowany na części pierwsze. Po stwierdzeniu, że maszyna jest zużyta jedynie w niewielkim stopniu, motocykl został zmontowany w jedną całość i ponownie ruszył na drogi.
Żaden z prezentowanych motocykli nie nadaje się na pierwszy motocykl. Zarówno R1, jak i R6 stawiają swoim kierowcom wysokie wymagania. Oba także oferują bardzo wiele. Jeśli zatem lubisz romanse, gdzie partnerzy dużo od siebie wymagają, to te maszyny są znakomitymi kandydatkami na kochankę.
« Poprzednia strona strony: 1 2 3 4
Komentarze 5
Poka¿ wszystkie komentarzePanowie jestem posiadaczem R6 rok 2008 wcze¶niej u¿ytkowa³em R6 2001 ró¿nica technologiczna w zawieszeniu, sztywno¶ci zwrotno¶ci jest niebagatelna. Dokonuj±c zakupu i wyboru jakie moto wybraæ ...
OdpowiedzJezu ale siê czepiacie szczegó³ów zamiast napisaæ tylko ze maszyny s± rewelacyjne. I to ze R1 bije R6 pod ka¿dym wzglêdem
OdpowiedzNo jasne ze bije, to sa 2 zupelnie rozne klasy motocykli, R1 ma prawie 2 razy taka pojemnosc i moc. Tak apropos tekstu, to nie wiem czemu R6 nie moze byc pierwszym motocyklem. Ja jakos daje rade i wlasciwie to sie ciesze ze nie kupilem jakies 250tki albo czegos takiego. pozdrawiam
OdpowiedzPanowie popieram...artyku³ na wskro¶æ przepisany zywcem z broszur reklamowych. Fajne sprzety i to na tyle;-)
OdpowiedzJak wy¿ej przedmówca mam podobne wra¿enie - artyku³ sponsorowany Które z obecnych motocykli sportowych s± niedopracowane? Wybór motocykla polega raczej na tym jak wygl±da, jak silnik oddaje moc ...
Odpowiedzpachnie artykulem sponsorowanym... co nie zmienia faktu ze to bardzo dobre maszyny
Odpowiedz