Yamaha MT-09 i wyższy poziom stuntu
Okazało się, ze yamaha MT-09 to niezły łobuz. Brzmi jak szatan, jeździ jak szatan i wcale nie chce jeździć na obydwu kołach jednocześnie. Dlatego też, dzięki wściekłemu silnikowi i lekkiej konstrukcji idealnie nadaje się do stuntu, co udowadnia Christophe z teamu Duke Acrobatie specjaluzującego się w upalaniu motocykli Yamahy i sprawdzaniu jak wiele rzeczy potrafią zrobić. Oprócz stuntu w nazwijmy to klasycznej formie w pewnym momencie w ruch idą opony kostkowe. Stunt w offroadzie? Dlaczego nie?!
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze