Yamaha Fazer8 - małe duże zmiany
Jak produkt uniwersalny uczynić jeszcze bardziej uniwersalnym? Czasem wystarczą niewielkie modyfikacje, aby znacząco odmienić charakter pojazdu. Dziś przed wami użytkowa maszyna klasy średniej ukierunkowana owiewką w stronę turystyki. Od razu uprzedzając komentarze – motocykla nie testowaliśmy na torze, zrobiliśmy tam jedynie sesję fotograficzną. Fazer nawinął setki kilometrów drogami i autostradami Węgier, zwiedzając przy okazji Budapeszt i inne urokliwe miejsca daleko za granicami Polski. Nasze zdanie na temat tej maszyny jest zatem dobrze ugruntowane. A zatem…
Jaka Yamaha jest każdy widzi…
Wizualnie jest to Yamaha Fazer. W tym konkretnym przypadku w wersji 8. Unifikacja stylistyki motocykli spod znaku skrzyżowanych kamertonów posunięta jest już tak daleko, że trudno precyzyjniej określić wygląd tej maszyny. Nie wiem czy to źle czy dobrze, ale patrząc na ofertę Yamahy ciężko oprzeć się wrażeniu że mamy przed sobą rodzinę wielodzietną, podczas gdy większość z nas chyba wolałaby wybierać towarzysza podróży wśród indywidualistów. Już „goły” bliźniak FZ8 zebrał cięgi za mało reprezentacyjny tłumik i właściwie nie bardzo jest do czego więcej się tutaj przyczepić. Jakość wykonania, jak to zwykle bywa w przypadku Yamahy, stoi na bardzo wysokim poziomie. Dlatego też nie czepiamy się, tylko lecimy dalej.
To taka sama maszyna, jaką prezentowaliśmy wam w ubiegłym roku. Tyle że zaopatrzona w bardzo przydatną owiewkę. Płynnie oddający moc silnik i precyzyjna skrzynia biegów definiują charakter jednostki napędowej. Stabilne i wygodne zawieszenie pozwala w pełni wykorzystać charakter jednostki napędowej. Do tego godne zaufania hamulce. Czego chcieć więcej w uniwersalnym sprzęcie?
Małe duże zmiany
Wiele osób wypowiadając się o motocyklach występujących w dwóch wersjach – z owiewką i bez niej, nie docenia znaczenia jak wielką różnicę w eksploatacji jednośladu stanowi taka modyfikacja. Dyskusja na ten temat toczyła się już na naszych stronach przy okazji prezentacji Hondy CBR600F, którą wielu uznało, niesłusznie zresztą, za nic więcej jak obudowanego plastikiem Horneta. Z Fazerem jest podobnie i jednocześnie inaczej. Już wyjaśniamy o co chodzi. To nie jest jedynie kwestia wyglądu, czy chociażby nieco większej prędkości z jaką da się jechać w komfortowych warunkach.
Taki motocykl przede wszystkim umożliwia kierowcy przemieszczanie się większą prędkością na większym dystansie, dlatego też jego nabywcy stawiają często przed nim inne zadania, niż te jakie stawiają przed swoimi pupilami właściciele golasów. Przeznaczony jest także do przemieszczania się po innych typach dróg, z większym obciążeniem, bo przecież turystyczne motocykle często ujeżdżane są z pasażerem. Wszystkie te elementy sprawiają, że ocena praktycznie tego samego motocykla, tyle że doposażonego w owiewkę może wypaść inaczej, niż wersji bez owiewki. Fazer8 dowodzi, że jest tak w rzeczy samej.
Wielofunkcyjny
Fazerem płynnie i spokojnie przepływa się przez zatłoczone miasto. Tak jak w przypadku brata bez owiewki, zawieszenie pochłania wszystkie nierówności skutecznie izolując kierowcę od defektów nawierzchni. Motocykl mimo sporej masy jest bardzo zwrotny i łatwy w opanowaniu. Nie ulegajcie marketingowcom. Moc w tej maszynie nie jest ogromna, a odpowiednia. Dlatego też poruszając się w gęstym ruchu ulicznym nie narażacie się na to, że koń poniesie albo zaciągnie was w jakieś nerwowe sytuacje. Widoczność w lusterkach, odpowiednio usytuowana kierownica, wygodna wyprostowana pozycja – same plusy.
To autostrady i drogi ekspresowe najbardziej uwypuklają zalety nowego Fazera. Prędkość podróżna na poziomie 160 km/h to żaden problem. Stabilność przy wysokich prędkościach jest wzorowa, motocykl precyzyjnie niczym skalpel wycina kolejne łuki. Maszyna posłusznie i precyzyjnie wykonuje polecenia kierowcy, tyle tylko że silnik nie jest już wtedy wulkanem energii, jak to jest w przypadku litrowego Fazera.
Yamaha świetnie radzi sobie na lokalnych, krętych drogach. Stabilne w mieście i przy szybkich przelotach podwozie, dobre hamulce i przyjazny zespół napędowy zachęcają wtedy do mocniejszego podkręcenia tempa. Niestety próba szybszej jazdy w sportowym stylu, zakończy się jednak rozczarowaniem. Komfortowo zestrojone zawieszenia szybko poddają się nurkując zbyt intensywnie na hamowaniach. Przy bardziej ofensywnym lataniu po zakrętach trzeba precyzyjnie operować hamulcem, aby widelec nie odbijał gwałtownie na wejściu w zakręt w chwili, gdy kierowca ostatecznie puszcza hebel. Tylne zawieszenie także przygotowano raczej pod spokojną jazdę. Lekkie pompowanie w szybko pokonywanych zakrętach jest tego potwierdzeniem, a podciągnięcie napięcia wstępnego nie jest tutaj skutecznym rozwiązaniem.
Wnioski
Choć dla wielu dodanie do motocykla owiewki może sugerować „usportowienie” danej maszyny, przykład Fazera pokazuje, że rezultat może być inny do powszechnie oczekiwanego. Właśnie to mieliśmy na myśli nawiązując do CBR600F. Dodanie obszernej osłony, podobnie jak w Hondzie mocno zmienia charakter maszyny, ale przeciwnie do Hondy nie czyni Yamahy bardziej sportową. Decydując się na średniego Fazera nie otrzymacie motocykla nadającego się lepiej do szybkiej, usportowionej jazdy. Otrzymacie sprzęt bardziej turystyczny, przystosowany do wygodnego codziennego połykania setek kilometrów. Więcej zadziorności kryje w sobie goły FZ8, choć szczerze powiedziawszy przymiotnik „zadziorny” pasuje do obu maszyn Yamahy jak określenie „powściągliwy” do Kuby Wojewódzkiego.
Jeśli potrzebujecie wygodnego uniwersalnego sprzętu do codziennego użytku, który nie zawiedzie was w szerokim spektrum zastosowań – Fazer8 będzie odpowiednim wyborem. Jeśli natomiast lubicie przycisnąć i od czasu do czasu poganiać po szybkich winklach, a nawet po torze – wersja litrowa sprawdzi się o wiele lepiej.
|
Dane techniczne
Model | Fazer8 / ABS |
Silnik | |
Typ silnika: | Chłodzony cieczą, 4-suw, DOHC, 4-cylindrowy |
Pojemność skokowa: | 779 cm3 |
Średnica x skok tłoka: | 68,0 × 53,6mm |
Stopień sprężania: | 12,0: 1 |
Moc maksymalna: | 78,1 KW (106 KM) przy 10 000 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy: | 82,0 Nm (8,4 kgm) przy 8 000 obr./min |
Smarowanie: | Mokra miska olejowa |
Gaźnik: | Elektroniczny wtrysk paliwa |
Sprzęgło: | Mokre, wielotarczowe |
Układ zapłonowy: | Tranzystorowy |
Starter: | Elektryczny |
Układ przeniesienia napędu: | Skrzynia sekwencyjna, 6-biegowa |
Przeniesienie napędu: | Łańcuch |
Pojemność zbiornika paliwa: | 17 l |
Pojemność zbiornika oleju: | 3,8 l |
Podwozie | |
Podwozie: | Aluminiowe |
Zawieszenie przód: | Widelce teleskopowe |
Skok zawieszenia przód: | 130 mm |
Zawieszenie tył: | Wahacz |
Skok zawieszenia tył: | 130 mm |
Kąt główki ramy: | 25º |
Wyprzedzenie koła: | 109 mm |
Hamulec przód: | Dwie tarcze, Ø 310 mm |
Hamulec tył: | Pojedyncza tarcza, Ø 267 mm |
Opona przód: | 120/70 ZR17 M/C(58W) |
Opona tył: | 180/55 ZR17 M/C(73W) |
Wymiary | |
Długość (mm): | 2140 mm |
Szerokość (mm): | 770 mm |
Wysokość (mm): | 1065 mm |
Wysokość siedzenia (mm): | 815 mm |
Rozstaw osi (mm): | 1460 mm |
Min. prześwit (mm): | 140 mm |
Masa pojazdu w stanie gotowym do jazdy (kg): | 215 kg / ABS: 220 kg |
Cena: | 35900 zł (+3000 ABS) |
|
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeJa tylko proszę Waszego fotografa o wstrzemięźliwość w używaniu szerokokątnych obiektywów. Niektórych zdjęć motocykli nie da się oglądać bo sprzęty wyglądają jak karykatury! To co facet pokazuje na...
OdpowiedzTak na pierwszy rzut oka motocykl powypadkowy i tak wygląda...
Odpowiedzkumpel miał tą FZ w wersji naked, rozbił sie na zakręcie, moto uderzyło w drzewo i rama pękła w 6 miejscach, o misie olejowej juz nie wspomne. :(. Co do tłumika brzmienie ma nienajgorsze. seryjnie ...
OdpowiedzKurcze, skąd Wy bierzecie osoby do jazdy 200 w roli pasażera? Chyba pod groźbą broni się na to godzą - mój plecak twierdzi że powyżej 160 jest nieprzyjemnie i bez sensu (mam pełną owiewkę).
Odpowiedzteż myśle że jakieś 160 jest wygodniejsze pod wieloma względami w końcu 200 i więcej to już pałowanie dla Fz6 ale czasem plecak lubi "wiatr we włosach":)
Odpowiedzteż myśle że jakieś 160 jest wygodniejsze pod wieloma względami w końcu 200 i więcej to już pałowanie dla Fz6 ale czasem plecak lubi "wiatr we włosach":)
Odpowiedzco Ty bradzisz człowieku...to ja z Fz6 wyciskałem ostanie poty z plecaczkiem i bylo 248 180-200 to spokojnie na 5tce zdaje sie ze fz8 musi byc lepszy...
OdpowiedzZe specyfikacji technicznej wynika, ze fz6 solo (!) rozpędza sie do 234, z pasażerem pewnie wyjdzie 220. wiec to ty bredzisz. A FZ8 jest duzo cięższy wiec wcale nie musi byc szybszy. sprawdz http://www.gearingcommander.com /
Odpowiedzkolego ja nie powtarzam tego co piszą na necie tylko to co sam sprawdziłem mój Fz6 S 04(wszystko seryjne) zamyka budzik 248 z pasażerką a około 220 to na 5tym biegu solo nie sprawdzałem ale to pewnie to samo powtarzając to co wyczytałeś wprowadzasz w błąd czytelników -pozdrawiam
Odpowiedzale to była wersja naked - bez owiewek (dla ścisłości) a opory powietrza mają dużo do powiedzenia w kwestii prędkości.
OdpowiedzJa na swoim FZ 6 z 2006 z owiewka poleciałem 241km/h , mysle ze licznikowe 250 da sie zrobic, zreszta na nacie jest kilka filmikow gdzie lataja 250 fazerem
OdpowiedzPytanie: po co? Zwłaszcza bez owiewki taka podróż to na pewno czysta przyjemność.
OdpowiedzMoim zdaniem FZ8 Fazer jest motocyklem koncepcyjnie niespójnym. Chodzi mi o to że nie pasuje ani do koncepcji motocykla uniwersalnego o zacięciu turystyka ani do motocykla uniwersalnego o ...
OdpowiedzTłumik jest w porządku, tym bardziej ze właśnie w puszce jest katalizator, wystarczy więc wymienic końcówkę, a nie cały uklad, i mamy znaczne zwiekszenie mocy. Znam kolesia, co ma FZ1, z końcówką ...
Odpowiedzwow, czyli tyle ile ma w danych katalogowych. nieźle, ile wywalił kasy na tego KN i Leo?
Odpowiedz152KM na kole? Jeśli tak to sam silnik ma gdzieś 170KM
Odpowiedzno i co mu to dało poza zwiekszonym spalaniem?
OdpowiedzFakt faktem tłumik wygląda jak od jakiegoś skutera :D
Odpowiedz